Młodszy z braci Pawlicki blado wypadał w pierwszych tegorocznych zawodach. W ostatnich tygodniach w jego jeździe dostrzegany jest jednak wyraźny przełom. "Piter" udanie wypadł w ostatnim meczu Fogo Unii z ROW-em, gdzie zdobył w pięciu startach dwanaście punktów. Kilka dni wcześniej dołożył siedem "oczek" do triumfu Fogo Power w rozgrywkach Speedway Best Pairs Cup.
Jest to niewątpliwie dobry prognostyk przed sobotnią rundą Speedway Grand Prix w Warszawie. Pawlicki będzie chciał poprowadzić swój wynik z Krsko, gdzie mimo zdobycia ośmiu punktów nie awansował do półfinału. - Można powiedzieć, że w pierwszej rundzie Piotrek zapłacił frycowe. Przecież gdyby nie taśma w jednym z wyścigów, raczej na pewno znalazłby się w półfinale. Jest nowym zawodnikiem w tym cyklu i musi po prostu okrzepnąć. Na co dzień wygrywa jednak z najlepszymi żużlowcami świata i widać, że jako stały uczestnik Grand Prix czuje się bardzo dobrze - ocenia były trener leszczyńskiej Unii, Jan Krzystyniak.
Zdaniem naszego rozmówcy Pawlicki jest w stanie utrzymać się w cyklu SGP na kolejny sezon. Istotne mogą być punkty, o jakie zawalczy w ten weekend w Warszawie. - Gdy przed startem cyklu poproszono mnie o swoje typy, wskazałem ,że Piotrek zakończy rywalizację na ósmym miejscu. Po tym, co widziałem w pierwszym turnieju w Krsko podtrzymuję to zdanie. Nie wykluczam oczywiście, że w pojedynczych turniejach nie zawalczy o coś więcej. Ważne jest to, że jego forma zwyżkuje. Myślę, że o kryzysie z początku sezonu nie ma już w jego przypadku mowy - zaznacza.
ZOBACZ WIDEO Stadion Narodowy polskim żużlowym... Wembley? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
http://sportowefakty.wp.pl/kibice/3232/blog/9182/gran-prix-zuzel-2016-typer