Początek sezonu jest dosyć nieudany dla tarnowian, którzy w czterech spotkaniach uzbierali jedynie 2 punkty. Szczególnie bolesna była porażka w ubiegłej kolejce przeciwko Betard Sparcie Wrocław, która mimo braku Vaclava Milika, pokonała Jaskółki 49:41 na Stadionie Miejskim w Tarnowie.
Żużlowcy Unii Tarnów odjechali w tym sezonie dwa mecze na wyjeździe. W Grudziądzu podopieczni Pawła Barana zdobyli 33 punkty, zaś w Toruniu uzbierali 42 "oczka". Wynik z meczu na Motoarenie pokazuje jednak zwyżkową tendencję jeśli chodzi o wyjazdowe spotkania, a kibice z Tarnowa mogą patrzeć z optymizmem w przyszłość. - Pojedziemy do Rybnika z pozytywnym nastawieniem, wiedząc jednocześnie, że łatwo nie będzie. W Ekstralidze nikt nie jest chłopcem do bicia, a rybniczanie rzeczywiście dobrze spisują się na starcie sezonu. Nasz niedawny mecz w Toruniu pokazał jednak, że na wyjazdach nie stoimy wcale na straconej pozycji. Pojedziemy tam sprawić miłą niespodziankę - stwierdził Paweł Baran.
Inaczej sytuacja wygląda w Rybniku. Miejscowa drużyna odjechała trzy mecze w tym roku, każdy z bardzo dobrym skutkiem. Szczególnie w pamięć rybnickich kibiców zapadł mecz 5. kolejki PGE Ekstraligi, kiedy to ROW zdołał zremisować w mieście mistrza Polski, czyli w Lesznie. Spotkanie odbiło się szerokim echem w żużlowym eterze, gdyż nikt nie sądził, że rybniczan stać na wywiezienie punktu ze stadionu im. Alfreda Smoczyka.
ZOBACZ WIDEO Joanna Fiodorow: uczciłam pamięć Kamili Skolimowskiej (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
W jedynym tegorocznym meczu w Rybniku, ROW zwyciężył dwudziestoma punktami z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Prezes rybnickiego klubu, Krzysztof Mrozek, z tarnowianami spodziewa się trudniejszego meczu. - Może ostatnie wyniki tego nie pokazują, ale Unia ma dobry skład i spodziewam się zaciętej walki w tym spotkaniu. Jeszcze przed startem sezonu podkreślałem, że w Ekstralidze nie ma w tym roku słabych drużyn. Wystarczy spojrzeć teraz na punktację w tabeli. Jest bardzo ciasno i jedna porażka powoduje spadek o przynajmniej jedną lokatę. Wygrywając, można natomiast awansować jeszcze wyżej - powiedział.
Niedzielne starcie drużyn z Rybnika i Tarnowa jest ważne w kontekście walki o utrzymanie, mimo że jest to dopiero mecz 6. kolejki PGE Ekstraligi. Podstawowym celem obu drużyn jest pozostanie w tych rozgrywkach na kolejny sezon, a zdobycie dwóch punktów na bezpośrednim rywalu na pewno przybliży do osiągnięcia zamierzonego planu.
W awizowanych składach nie doszło do żadnych roszad względem ostatnich spotkań. Miejsce w składzie Unii utrzymał Piotr Świderski, który jest w bardzo słabej formie na początku sezonu. Trzeba jednak pamiętać, że na ten moment nie ma żadnej alternatywy do zastąpienia tego zawodnika. W rybnickiej drużynie zawodzi zaś na razie Damian Baliński. Trener Piotr Żyto może zastąpić tego zawodnika Rafałem Szombierskim, lecz nic nie wskazuje na to, by nastąpiło to już w najbliższą niedzielę.
Awizowane składy:
Unia Tarnów
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4. Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Krystian Rempała
ROW Rybnik
9. Rune Holta
10. Max Fricke
11. Andreas Jonsson
12. Damian Baliński
13. Grigorij Łaguta
14. Kacper Woryna
Początek: godz. 19:30 (rez. TV)
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Robert Sawina
Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 24 °C
Wiatr: 17 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Zamów relację z meczu ROW Rybnik - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL RYBNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Po raz ostatni na torze w Rybniku obie drużyny spotkały się 9 sierpnia 2009 roku. Wówczas wygrała Unia Tarnów 54:37, a najwięcej punktów dla Jaskółek zdobył Bjarne Pedersen, który zdobył komplet punktów. W ekipie gospodarzy najwięcej "oczek" uzbierał Andriej Karpow, który przywiózł 10 punktów.
[multitable table=12 timetable=7770]Tabela/terminarz[/multitable]