Krystian Rempała na OIOM-ie. "Czekamy na rokowania z rana" (aktualizacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Krystian Rempała
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Krystian Rempała

Koszmarny upadek miał miejsce w drugim biegu spotkania 6. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy ROW-em Rybnik i Unią Tarnów. W wyniku kraksy ucierpiał Krystian Rempała, a po karambolu mecz został zakończony.

Do zderzenia doszło na wejściu w pierwszy łuk drugiego wyścigu. Kacper Woryna złapał przyczepność, wyrwało mu motocykl i z pełną prędkością uderzył w jadącego tuż obok Krystiana Rempałę. Siła uderzenia była tak duża, że zawodnikowi Unii Tarnów spadł kask z głowy i bez żadnej ochrony uderzył nią o tor. Obaj zawodnicy długo nie podnosili się, a na tor wyjechały dwie karetki.

Lekarze szybko zajęli się Rempałą, przetransportowali go na nosze, a następnie trafił do karetki. Jak poinformował obecny na stadionie nasz korespondent, Rempała stracił przytomność i lekarze nie mogą z nim nawiązać kontaktu. Żużlowiec tarnowskiego klubu doznał urazu głowy i do szpitala miał być przetransportowany za pomocą helikoptera.

Na murawie zaczęto sprzątać wszystkie bannery reklamowe. W pomoc zaangażowali się również zawodnicy. U Rempały podejrzewany jest krwotok wewnętrzny. Ostatecznie helikopter nie wylądował na murawie stadionu w Rybniku. Rempała został odwieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju.

Po tej koszmarnej kraksie żużlowcy Unii Tarnów nie chcieli kontynuować jazdy. Do tej inicjatywy dołączyli również zawodnicy ROW-u Rybnik. Obie ekipy podjęły wspólną decyzję, że mecz nie zostanie dokończony. Po kilkudziesięciu minutach sędzia uszanował zdanie żużlowców i zakończył spotkanie. Kibice zgromadzeni na stadionie głośno skandowali imię i nazwisko Rempały.

Dużo więcej szczęścia miał Woryna przez kilka minut leżał pod dmuchaną bandą i nie mógł się spod niej wydostać. Żużlowiec ROW-u Rybnik do parku maszyn wrócił o własnych siłach, ale sędzia zawodów wykluczył go z powtórki jako sprawcę upadku rywala.

---

Aktualizacja, godz. 21:09:

Krystian Rempała przejdzie badanie tomografem komputerowym. W drodze do szpitala jest prezes Unii Tarnów, Łukasz Sady, który potwierdził nam, że uraz młodego żużlowca jest bardzo poważny. Fanpage Unii Tarnów poinformował, że Rempała jest na bloku operacyjnym.

Aktualizacja, godz. 22:12:

Prezes Łukasz Sady na antenie nSport+ przyznał, że stan Rempały jest krytyczny. Zawodnik ma obrzęk i krwiaka mózgu. Trwa operacja. - Wszystko jest w rękach Boga i lekarzy. Nie wiem ile to jeszcze może potrwać - powiedział zasmucony Sady.

Aktualizacja, godz. 23:32:

Na antenie nSport+ trener Unii Tarnów, Paweł Baran, poinformował o tym, że operacja Rempały dobiega końca. Lekarz prowadzący rozmawia z ojcem Krystiana, Jackiem Rempałą.

Aktualizacja, godz. 1:16:

Szef naszej żużlowej redakcji Jarosław Galewski informuje na Twitterze, że Krystian Rempała przebywa już na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Kolejne rokowania dotyczące jego stanu zdrowia mają być znane rano. Taką wiadomość przekazał naszemu portalowi prezes Unii Tarnów, Łukasz Sady.

Komentarze (666)
T.
25.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet największy rywal jest "swój" i żaden normalny sportowiec nie chce zrobić krzywdy drugiemu. Ktoś był pewnie winien wypadku, ale nie celowo. To w ferworze walki - tak niestety bywa. Mam 40 Czytaj całość
avatar
ZCM
24.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krystian walcz, jesteś młodym silnym chłopakiem, wyjdziesz z tego. Kacper Ty się trzymaj, myślący ludzie Cię nie obwiniają, nie załamuj się, masz wsparcie od kibiców nawet nie masz pojęcia jak Czytaj całość
avatar
Speed-Matt
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
NA CHWILĘ OBECNĄ MOGĘ POPRAWIĆ WSZYSTKIM HUMORY. NA GODZINĘ 22:00 POJAWIŁY SIĘ PEWNE DOBRE ROKOWANIA W SPRAWIE KRYSTIANA. MYŚLĘ, ŻE W NAJBLIŻSZYCH GODZINACH PEŁNE INFORMACJE POWINNY ZOSTAĆ PRZE Czytaj całość
avatar
kokojamboo
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Możecie stulic pyski i skończyć przepychanki bezsensowne?Módlcie sie lub trzymajcie kciuki (jak kto woli)za Krystiana a On niech walczy. 
japycz
23.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od pewnego czasu presja zwycięstw działa nie tylko na zawodników. Ta presja mediów, sponsorów, kibiców i środowiska, z którą nie potrafią sobie poradzić działacze prowadzi niechybnie do traged Czytaj całość