Największy problem Sparty w Poznaniu rozwiązany

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda

W niedzielę przy okazji meczu Betard Sparty z Falubazem debiutu doczeka się sektor dla kibiców gości. Wobec licznych zapytań ze strony fanów, a także głosów krytyki, podjęcie takich działań było koniecznością.

Ze względu na remont Stadionu Olimpijskiego wrocławianie rozgrywają w tym roku mecze w stolicy Wielkopolski. Problemem było dotychczas to, że poznański obiekt nie mógł przyjmować zorganizowanych grup kibiców gości. Przed meczem Betard Sparty ze Stalą Gorzów, który odbył się w maju, część kibiców z woj. Lubuskiego skarżyła się, że nie może zakupić biletów online na to spotkanie.

- Sądzę, że teraz, gdy otwieramy w Poznaniu sektor dla kibiców gości, takich problemów już nie będzie. Fani drużyn przyjezdnych będą mogli do nas przyjeżdżać i ubrani we własne klubowe barwy i dopingować swoją drużynę. Przygotowanie sektora zakończyliśmy już w ubiegłym tygodniu, ale jako, że mecz z Unią Leszno został przełożony, otwarcie tej części trybun nastąpi przy okazji najbliższego spotkania Sparty z Falubazem - mówi prezes PSŻ Poznań, Arkadiusz Ładziński.

Otwarcie nowego sektora to nie jedyne zmiany na Golęcinie. - Nieopodal stadionu od wjazdu od ulicy Niestachowskiej otworzyliśmy poza tym parking dla kibiców gości. Podobnie jak sektor, będzie on funkcjonować do zakończenia sezonu - zapowiada Ładziński.

Mecz Betard Sparty ze Stalą Gorzów zgromadził komplet siedmiu tysięcy widzów. Podobno wynik powinien paść także na niedzielnym spotkaniu z zielonogórzanami. - Myślę, że o to, że zapewnimy stadion nie musimy się martwić. Atmosfera powinna być tym lepsza, że spotkanie obejrzą z nami kibice z Zielonej Góry - kwituje Ładziński.

ZOBACZ WIDEO: Marek Cieślak podziwia Jarosława Hampela: to olbrzymie cierpienie i walka

Źródło artykułu: