Prezes bydgoskiego klubu wystosował list do swojego odpowiednika z Krosna - Janusza Steligi - z propozycją przygotowania toru na niedzielne zawody przez... przedstawiciela gości.
Przypomnijmy, że w trakcie ostatniego spotkania bydgoszczan na własnym torze powstawały wątpliwości ze strony trenera Renault Zdunek Wybrzeża Gdańska - Grzegorza Dzikowskiego, co do regulaminowego przygotowania nawierzchni.
Stanowisko KSM Krosno w tej sprawie powinno być znane w środę.
Pełna treść listu przesłanego do prezesa KSM Krosno, a także Polskiego Związku Motorowego, przewodniczącego Głównej Komisji Sportu Żużlowego i Speedway Ekstraligi.
Szanowny Panie Prezesie
Wobec nieszczęścia jakie dotknęło całą rodzinę żużlową i sportową w Polsce, składamy wyrazy szczerego współczucia Rodzinie Rempałów, solidaryzując się z ich bólem po stracie bliskiej osoby.
Życie jednak stanęło w miejscu, w najbliższy weekend gościmy Wasz zespół na meczu I ligi w Bydgoszczy. Aby powstrzymać wszelkie spekulacje na temat właściwego lub niewłaściwego przygotowania toru, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo wszystkich zawodników w tej rozgrywce proponuję:
ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak podziwia Jarosława Hampela: to olbrzymie cierpienie i walka
Proszę przysłać do bydgoskiej Polonii swojego przedstawiciela, np. trenera, toromistrza lub inną osobę, która będzie w Waszym imieniu nadzorowała przygotowanie toru do meczu. ŻKS Polonia w dniu 3 VI 2016 prowadzi trening przedmeczowy od godz.15-17. Od godziny 18:00 w piątek tor bydgoski wraz ze służbą techniczną i sprzętem Polonia Bydgoszcz oddaje do Waszej wyłącznej dyspozycji w celu należytego przygotowania toru do zawodów w dniu 5 VI 2016. W ten prosty sposób unikniemy wszelakich dywagacji o "pułapach, ścieżkach" i innych oszustwach w przygotowaniu toru.
Rola "komisarzy toru" jak pokazuje życie, zupełnie się nie sprawdza. Problem wypadków na torach coraz bardziej tragicznych ma rozległe podłoże. Preparowane tory są oczywiście jedną z przyczyn. Powodów jest znacznie więcej, i tak:
1) pogoń za wygraną za wszelką cenę,
2) angażowanie drogich i brutalnie jeżdżących zawodników,
3) zanik idei sportowej rywalizacji
4) wykręcanie maksymalnej mocy z silników kosztem bezpiecznej charakterystyki,
5) wąski zakres elastyczności oraz zły przebieg momentu obrotowego i skargi zawodników na złe tłumiki,
6) histeria w przygotowaniu sprzętu przez tzw. tunerów, a co z tym związane ogromne koszty utrzymania sprzętu, co rozciąga się również na juniorów ledwo jeżdżących.
Ważnych przyczyn jest dużo więcej. Środowisko sportu żużlowego musi sobie z tymi problemami niezwłocznie poradzić. Przestrzegam przed ujawniającą się tendencją "sądu nad czarownicami". Nie można "inkwizycją" zastępować konieczności rzetelnej naprawy sytuacji.
Waszego przedstawiciela zapraszamy od 3 VI 2016 na koszt ŻKS Polonia Bydgoszcz SA, licząc, że taka inicjatywa uspokoi sytuację związaną z przygotowaniem toru.
Licząc na zrozumienie oczekuję na pozytywną decyzję realizacji w/w zaproszenia.
Z wyrazami szacunku
Władysław Gollob