Michał Rajkowski w Pile

Wychowanek gorzowskiej Stali - Michał Rajkowski podobnie jak pilski zespół powraca do ligowego ścigania w Polsce. "Rajkes" chce odbudować się w polskiej lidze, właśnie na drugoligowych torach.

Wcześniej z drużyną pilską umowy podpisali m.in. Piotr Świst, Tomasz Cieślewicz, Krzysztof Pecyna, Aleksiej Charczenko, Henning Bager, Łukasz Linette czy Kauko Nieminien.

Marcin Imański: Zdecydowałeś się na kontrakt z pilską drużyną. Dlaczego Twój wybór padł właśnie na Piłę?

Michał Rajkowski: Zdecydowałem się na jazdę w Pile, ponieważ otrzymałem tam dobre warunki, a także ze względu na małą odległość z Gorzowa.

Nie boisz się, że pilski klub nie będzie wypłacalny? W drugiej lidze podobno niektóre kluby mają z tym problemy.

- Wiem o tym, że w drugiej lidze czasami są problemy z wypłacalnością. Jednak wierzę, że w Pile nie będzie z tym problemu.

Jak przygotowujesz się do sezonu 2009?

- Uczestniczę w zajęciach ogólnorozwojowych razem z gorzowską drużyną.

Będziesz reprezentował także barwy Edinburgh Monarchs. Trzeba przyznać, że skład "Monarchów" jest bardzo młody. Jaki będzie wasz cel w lidze? Znowu zwycięstwo Premier League?

- Z pewnością działacze będą zadowoleni jeśli zdołamy wywalczyć mistrzostwo Premier League i do tego celu będziemy dążyli razem z kolegami z zespołu.

Dlaczego zdecydowałeś się na Edynburg?

- Działacze z Edynburga jako pierwsi zaproponowali mi starty na wyspach w 2009 roku. Szybko doszliśmy do porozumienia i podpisałem kontrakt. Wpływ na moje starty w Edynburgu miało także to, iż mecze tam rozgrywane są w piątki. Dzięki temu mogę jeździć także w lidze polskiej.

Jakim sprzętem będziesz dysponował?

- W najbliższym sezonie będę miał do dyspozycji po dwa motocykle w lidze polskiej i angielskiej. Korzystając z okazji chciałem podziękować moim sponsorom, firmom Wamax, Polfur Lubiszyn, MSJ Speedway Promotion i Wulfsport.

Komentarze (0)