Druga szansa Vaclava Milika

Po zeszłorocznym awansie do Speedway Euro Championship, niewielu dawało mu szanse na dobry wynik w mistrzostwach. Vaclav Milik pokazał jednak, że na żużlu potrafi się ścigać oraz osiągać dobre rezultaty.

 Redakcja
Redakcja

Pomimo braku awansu bezpośrednio co cyklu SEC 2016, Czech otrzymał kredyt zaufania od organizatorów w postaci stałej dzikiej karty. Urodzony w 1993 roku "Vacek" to syn byłego znakomitego żużlowca Vaclava Milika seniora. Od początku swojej kariery wykazywał się niemałymi umiejętnościami. Warto zaznaczyć, iż był bardzo umiejętnie prowadzony przez ojca, co poskutkowało spokojnym, ale systematycznym postępem. W końcu, w wieku 22 lat przeszedł do ekstraligowego klubu w Polsce, Betardu Sparty Wrocław, gdzie z miejsca stał się pewnym punktem zespołu.

Po siedmiu wyścigach zeszłorocznego sezonu Milik miał na swoim koncie 13 punktów, co plasowało go w ścisłej czołówce cyklu. Później jednak przyszło kilka słabszych biegów i ostatecznie Vaclav nie awansował do SEC 2016.

Bieżący sezon, Milik rozpoczął znów bardzo dobrze. W tej chwili legitymuje się jedenastą średnią w najlepszej żużlowej lidze świata, PGE Ekstralidze. Czech miał ostatnio przerwę z powodu kontuzji ręki, jakiej nabawił się na torze w Zielonej Górze, ale zaraz po powrocie zanotował bardzo dobry występ w meczu ligowym swojej drużyny.

Czesi z nadzieją i z optymizmem będą obserwować zmagania Speedway Euro Championship, które rozpoczną się 16 lipca w niemieckim Güstrow. Czy Vaclav Milik będzie w stanie sprawić niespodziankę i stanie na podium indywidualnych mistrzostw Europy?

ZOBACZ WIDEO Jacek Ziókowski: Zmniejszenie prędkości zwiększy bezpieczeństwo (Źródło: TVP)


Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×