Dla Bartosza Smektały będzie to debiut w finałach mistrzostw dla żużlowców poniżej 21. roku życia. - Do IMŚJ podchodzę na luzie, nie ma co się spinać. Jedziemy przede wszystkim odjechać zdrowo zawody i poznać nowy tor. Jeszcze nie miałem nigdy okazji startować w King's Lynn ani na żadnym innym obiekcie w Anglii. Każdy gdzieś potwierdza, że ten tor w King's Lynn jest podobny do tych polskich. Przed zawodami mamy trening, więc wtedy sprawdzimy jaka ta geometria jest faktycznie i ustawimy odpowiednie przełożenia - powiedział dla WP SportoweFakty, Bartosz Smektała.
W tym roku Mistrza Świata wyłoni klasyfikacja generalna z trzech turniejów. Finałowe zmagania odbędą się 2 października w Gdańsku. - Myślę, że czas pokaże o co będę walczył w mistrzostwach. Najpierw odjadę ten pierwszy turniej w Anglii. Wiadomo, że każdy startuje po to, by wygrywać, ale w moim przypadku chciałbym nabrać doświadczenia, jak najlepiej się pokazać oraz uzbierać jak najwięcej punktów - oznajmił junior Fogo Unii Leszno.
Bartosz Smektała jak na razie w każdym spotkaniu leszczyńskiej Unii. Junior ubiegłorocznych mistrzów Polski wykręcił średnią biegową równą 1,083. - W lidze startuję drugi sezon. Myślę, że widać postępy. Trenerzy mówią, że to, co było w zeszłym roku słabe, w tym jest już lepsze. Czegoś jeszcze mimo wszystko brakuje. Przede wszystkim widać to po punktach. Muszę się zmobilizować i popracować nad tym, by dorzucać więcej "oczek" - stwierdził "Smyk".
Mistrzowie Polski kolejny mecz odjadą na własnym torze w niedzielę 19 czerwca. Rywalem leszczynian będzie Unia Tarnów. - Na pewno nie lekceważymy przeciwnika. Unia Tarnów jest dobrą drużyną. Chociażby Janusz Kołodziej czy Kenneth Bjerre startowali w barwach leszczyńskiej Unii. Myślę, że mecz będzie ciekawy. Mam nadzieję, że zwycięsko z tego meczu wyjdzie Fogo Unia Leszno. Bardzo się postaramy, żeby było dobrze - zakończył Bartosz Smektała.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Polacy w znakomitej sytuacji po meczu z Niemcami. "To fantastyczne uczucie"