Obie Unie jak dotąd mają na swoim koncie po dwa zwycięstwa i cztery porażki. Leszczynianie jeden swój pojedynek również zremisowali. To stawia ich na piątej pozycji w tabeli. Tarnowianie z kolei plasują się o pozycję niżej. Mają jednak do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie w Rybniku.
Po raz pierwszy w tym sezonie stawką meczu będzie punkt bonusowy. 6 punktów przewagi ma Unia Tarnów, lecz faworytem, nie tylko do wygranej, ale i do zdobycia bonusu jest Fogo Unia Leszno. Obie drużyny mają w tym momencie odmienne cele i każdy inny wynik niż zwycięstwo Byków za 3 punkty może diametralnie zmienić ich położenie.
Awizowane składy nie przyniosły niespodzianek. Nie oznacza to jednak, iż nie dojdzie jeszcze do zmian. Gospodarze sondują bowiem wystawienie Emila Sajfutdinowa, który wreszcie uporał się z kontuzją barku. Ostateczna decyzja ma zapaść po treningach. Gdyby Rosjanin dostał zielone światło, zająłby najprawdopodobniej miejsce słabo spisującego się - Petera Kildemanda.
Przyjezdni nie eksperymentują i stawiają na sprawdzone ustawienie par, które w ostatnich spotkaniach zdawało egzamin. Triumf z grudziądzanami i tylko 6-punktowa porażka z idącą jak burza Stalą Gorzów, można uznać za przyzwoity wynik. Dodatkowym smaczkiem może być postawa duetu Kenneth Bjerre - Mikkel Michelsen. Nie tak dawno temu przywdziewali oni przecież kombinezon z bykiem na plastronie.
ZOBACZ WIDEO Michał Probierz: Możemy być "czarnym koniem" turnieju (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Obie drużyny niejednokrotnie miewały luki w seniorskim zestawieniu. Wówczas podwójnie ważne są punkty juniorów. Znaczną przewagę w tej kwestii mają podopieczni Adama Skórnickiego. Fogo Unia w tym momencie zmaga się bowiem wręcz z problemem bogactwa, gdyż jeden z trójki dobrze sprawujących się młodzieżowców obejrzy spotkanie z trybun. Tarnowianie są niemal na przeciwnym biegunie i nie mają w zanadrzu żadnych innych rozwiązań niż para Madej - Rolnicki.
Ewentualny powrót Sajfutdinowa może podziałać mobilizująco na formację seniorską gospodarzy, która nie notuje rewelacyjnych wyników. Pewniakiem wydaje być się tylko Grzegorz Zengota, mający w dalszym ciągu najwyższą średnią w całej ekipie (2,108). Mimo drobnych urazów, na pełną odbudowę liczy w końcu Nicki Pedersen.
Rzeczą działającą na korzyść Jaskółek jest jednak z pewnością to, iż jadą zupełnie bez presji. Jeśli więc początek spotkania ułoży się po ich myśli, a Janusz Kołodziej znów zrobi show na Smoczyku - do czego zdążył już przyzwyczaić tutejszych kibiców - to kolejna drużyna skazywana na klęskę może pokusić się o niespodziankę większego kalibru.
Awizowane składy:
Unia Tarnów
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4. Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki
Fogo Unia Leszno
9. Piotr Pawlicki
10. Tobiasz Musielak
11. Peter Kildemand
12. Nicki Pedersen
13. Grzegorz Zengota
14.
15. Bartosz Smektała
Początek meczu: godz. 19:30
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Aleksander Janas
Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 25 °C
Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 11 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Zamów relację z meczu Fogo Unia Leszno - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL LESZNO na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
W ostatnim meczu pomiędzy tymi drużynami (26 kwietnia 2015), Byki bez większych kłopotów poradziły sobie z Jaskółkami. Zwyciężyli 52:38. Jedynie punkt w całych zawodach stracił Nicki Pedersen. Wśród przyjezdnych z najlepszej strony pokazał się Martin Vaculik, zdobywca 13+1 "oczek". Z obecnych zawodników najwięcej punktów wywalczył Janusz Kołodziej - 7.
a wszystkim fanom czarnego sportu polecam świetną grę SpeedwayCM :) równie emocjonujące pojedynki jak w realu ;)