Daniel Kaczmarek we wtorek i w środę startował w Rybniku podczas Zaplecza Kadry Juniorów. Podczas dwudniowych zawodów junior Fogo Unii spisał się znakomicie, bowiem wygrał klasyfikację łączną obu turniejów. - Na pewno tor na ligę w Rybniku będzie inny. Jedynie co, to mogliśmy poznać geometrię, ale zbyt wiele nam to nie pomoże przy wyniku ligowym. Trzeba jechać tam gdzie możemy i cieszę się, że w Rybniku udało mi się wystartować i przede wszystkim odjechać zawody cało i zdrowo - powiedział Daniel Kaczmarek.
Sezon 2016 jest dla Kaczmarka debiutem na torach PGE Ekstraligi. Junior Fogo Unii w sześciu spotkaniach wykręcił średnią biegową równą 1,000. - Do mnie należy wsiadanie na motor i jak najlepsza jazda. Miałem ostatnio słabsze występy i dołek, po tym co się stało trzy tygodnie temu w Rybniku. Bardzo mocno to przeżyłem, ale wszystko teraz zmierza na dobrą drogę. Dziękuję mojemu tunerowi Ryszardowi Kowalskiemu za wspaniałe silniki oraz mojemu mechanikowi Mariuszowi Szmandzie i panu Dworakowskiemu - oznajmił młodzieżowiec Fogo Unii Leszno.
Kolejny mecz leszczynian czeka w niedzielę 19 czerwca. Fogo Unia podejmie Unię Tarnów. Kaczmarek przestrzega przed lekceważeniem rywali. - Podczas przedmeczowych treningów będziemy się starali dopasować do nawierzchni i w niedzielę przygotować taką samą. Na pewno nie będzie to łatwy pojedynek. Janusz Kołodziej jeździł w Lesznie dwa lata i były to dla niego najlepsze sezony. Kenneth Bjerre i Mikkel Michelsen również jeździli dla Unii. Piotr Świderski często trenuje w Lesznie, bo mieszka niedaleko. Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie tak jak wszyscy wskazują. Tarnowscy juniorzy także pokazali, że potrafią wygrywać praktycznie z najlepszym zawodnikiem ligi, czyli Bartoszem Zmarzlikiem, więc nie będzie łatwo - stwierdził 19-latek.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi
Wychowanek leszczyńskiej Unii przyznał, że chciałby dostać się do podstawowej kadry. - Powołanie do kadry na Drużynowe Mistrzostwa Świata Juniorów byłoby spełnieniem moich marzeń. Chcę się pokazać z jak najlepszej strony w każdych zawodach. Jeśli nie wystartowałbym w DMŚJ, to chciałbym wystąpić w Drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów. Byłoby to fantastycznym przeżyciem, ale wszystko zależy od trenera i to jest jego decyzja. Ja mogę jedynie na nią wpływać swoją jazdą. Będę się starał, by dostać się do tej podstawowej kadry, a później wystartować tam jak najlepiej - zakomunikował zawodnik leszczyńskiego klubu.
Daniel Kaczmarek przyznał, że jego mankamentem są wyjazdowe mecze. -Zaliczam udane wyniki w Lesznie, ale zdarzają mi się wpadki na wyjazdach, bo nie znam tak dobrze tych ekstraligowych torów. Tam trochę zawalam, ale staram się to nadrabiać w Lesznie, bo znam ten obiekt dobrze. Nie opuszczam żadnego treningu, staram się wjeździć w ten tor, by poznać każdą ścieżkę. Chcę tam dawać z siebie wszystko, by zrekompensować moje słabsze rezultaty na wyjazdach. Jeżdżę przez to na młodzieżowych zawodach, by poznawać również inne geometrię - zakończył Daniel Kaczmarek.