Orzeł - Speedway Wanda Instal: łodzianie idą jak burza

W spotkaniu 11. kolejki Nice PLŻ, Orzeł Łódź pokonał Speedway Wandę Instal Kraków 52:38. Gospodarzy do przekonującego zwycięstwa poprowadziło trio - Timo Lahti, Rohan Tungate i Robert Miśkowiak.

Orzeł Łódź przystępował do tego pojedynku jako wicelider tabeli. Z kolei Speedway Wanda Instal Kraków była siódma w stawce Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Murowanym faworytem niedzielnej potyczki byli gospodarze, którzy nie znaleźli pogromcy od siedmiu meczów, a w dodatku w pierwszym spotkaniu obu drużyn wygrali oni w Grodzie Kraka 55:35. Gospodarze do meczu przystąpili bez narzekającego na uraz ręki Jakuba Jamroga.

Początek spotkania nie zapowiadał niespodzianki. Dwa pierwsze wyścigi zdecydowanie wygrali łodzianie. W pierwszej gonitwie po profesorsku zachował się Hans Andersen, który powstrzymał Patricka Hougaarda i jednocześnie umożliwił wyprzedzenie Duńczyka Tomaszowi Gapińskiemu. W pierwszej serii startów podopieczni Adama Weigela zanotowali aż trzy defekty, z czego dwa sam Michał Nowiński.

Niesamowicie silna pierwsza para ekipy Lecha Kędziory w pierwszej fazie spotkania nie dawała rywalom szans. Powstrzymać ich mógł Grzegorz Walasek, ale wychowanek zielonogórskiego klubu w siódmym biegu za szeroko wszedł w wiraż i oddał prowadzenie rywalom. W szeregach gości świetnie prezentował się Sam Masters, przez co kierownictwo drużyny korzystało z jego usług w ramach rezerwy taktycznej.

Australijczyk zakończył mecz z dorobkiem 14 punktów, choć mógł zdobyć jeszcze więcej "oczek", ale w wyścigu jedenastym zaliczył upadek, jadąc daleko przed resztą stawki. Najprawdopodobniej Mastersowi zerwał się łańcuch. Oprócz niego, mocnym punktem zespołu był również Walasek. Kibice z pewnością liczyli na większą zdobycz Hougaarda, Josha Grajczonka oraz dwójki młodzieżowców.

Orzeł Łódź w niedzielnym meczu nie miał słabych punktów. Kapitalne zawody zaliczył Timo Lahti. W pierwszym starcie wpadkę zanotował Rohan Tungate, ale potem dopasował się on do łódzkiej nawierzchni i był solidnym ogniwem drużyny. Nie zawiódł również Robert Miśkowiak. W końcówce słabiej spisał się Hans Andersen, ale to nie przeszkodziło Orłowi w zdobyciu trzech dużych punktów.

Dzięki tej wygranej łodzianie po raz pierwszy w historii klubu zostali liderami tabeli Nice PLŻ.

[event_poll=62345]

Punktacja:

Speedway Wanda Instal Kraków - 38
1. Patrick Hougaard 5 (1,1,1,2,-)
2. Mateusz Szczepaniak 5 (d,0,-,2,1,2)
3. Sam Masters 14+1 (3,3,3,3,w,2*)
4. Josh Grajczonek 1 (1,0,0,-)
5. Grzegorz Walasek 12+1 (3,1,1,3,1*,3)
6. Eryk Budzyń 1 (1,0,0,0)
7. Michał Nowiński 0 (d,d,-)

Orzeł Łódź - 52
9. Hans Andersen 8 (3,3,2,0,0)
10. Tomasz Gapiński 6+3 (2*,2*,1*,1)
11. Timo Lahti 10+1 (2,2*,3,3,0)
12. Rohan Tungate 10+1 (0,3,2*,2,3)
13. Robert Miśkowiak 10 (2,2,2,3,1)
14. Michał Piosicki 4+2 (2*,1*,1)
15. Oskar Bober 4 (3,1,0)

Bieg po biegu:
1. (68,96) Andersen, Gapiński, Hougaard, Szczepaniak (d/start) 5:1
2. (67,35) Bober, Piosicki, Budzyń, Nowiński (d4) 5:1 (10:2)
3. (66,89) Masters, Lahti, Grajczonek, Tungate 2:4 (12:6)
4. (67,35) Walasek, Miśkowiak, Bober, Nowiński (d4) 3:3 (15:9)
5. (67,94) Tungate, Lahti, Hougaard, Szczepaniak 5:1 (20:10)
6. (67,07) Masters, Miśkowiak, Piosicki, Grajczonek 3:3 (23:13) 
7. (67,68) Andersen, Gapiński, Walasek, Budzyń 5:1 (28:14)
8. (67,45) Masters, Miśkowiak, Hougaard, Bober 2:4 (30:18)
9. (67,02) Masters, Andersen, Gapiński, Grajczonek 3:3 (33:21)
10. (67,65) Lahti, Tungate, Walasek, Budzyń 5:1 (38:22)
11. (67,93) Miśkowiak, Szczepaniak, Gapiński, Masters (u/w) 4:2 (42:24)
12. (67,13) Lahti, Hougaard, Piosicki, Budzyń 4:2 (46:26)
13. (67,75) Walasek, Tungate, Szczepaniak, Andersen 2:4 (48:30)
14. (68,49) Tungate, Szczepaniak, Walasek, Andersen 3:3 (51:33)
15. (68,37) Walasek, Masters, Miśkowiak, Lahti 1:5 (52:38)

NCD: Sam Masters (Speedway Wanda Instal) - 66,89 sek. (w trzecim wyścigu).
Sędzia: Tomasz Proszowski.
Widzów: ok. 2000.
Zawodnicy startowali według I zestawu.

[multitable table=38 timetable=10725]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Lindgren obronił się przed atakiem rywali (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (25)
avatar
RECON_1
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oslabiony Orzel brakiem Jamroga spokojnie wygral z krakowem,swoja droga ci to maja pecha,nazwiska w skladzie są a wyniku adekwatnego do nich brak. 
avatar
Juniorstress
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś czuję, że w przyszłym sezonie Masters będzie w Łodzi. Witold na pewno będzie chciał tego zawodnika w Orle. Tego jestem pewien. Czy wyląduje u nas, to się okaże, ale na pewno będą starania b Czytaj całość
avatar
Robert Gola
20.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kraków ma pecha. Najpierw Harris teraz Hougaard. To są jakies popierdółki 
avatar
sympatyk żu-żla
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Witoldzie należy wierzyć w swoich chłopaków, 
avatar
pies pajonk
19.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po co Orzel sie pcha do eligi 2 tysiace kibicow