W awizowanych składach nie doszło do żadnych zmian. Z numerem siódmym startował Robert Chmiel, natomiast duet juniorski gospodarzy wespół z Damianem Dróżdżem stworzył Adrian Gała. Przypomnijmy, że wychowanek gnieźnieńskiego Startu zastępuje Maksyma Drabika, który od początku sezonu był bardzo mocnym ogniwem Betard Sparty Wrocław, jednak pod koniec maja doznał złamania nogi w trzech miejscach. W związku z tym urazem młody zawodnik został wyeliminowany z jazdy na dłuższy czas. Przed meczem Piotr Baron nie krył zadowolenia z przygotowanej nawierzchni. - Tor jest dobry - mówił krótko.
Pogoda dopisała. W niedzielę w stolicy Wielkopolski temperatura powietrza oscylowała w granicach 25 stopni Celsjusza. Organizatorzy z pewnością liczyli na większe zainteresowanie zawodami ze strony kibiców. Na trybunach zasiadło niespełna trzy tysiące kibiców. Początek rywalizacji nie był zbytnio emocjonujący. Na torze działo się niewiele, o kolejności na mecie decydowało w głównej mierze wyjście spod taśmy. W czwartej odsłonie dnia Vaclav Milik zaciekle gonił Grigorija Łagutę, jednak reprezentant Sbornej nie popełniał najmniejszych błędów, dzięki czemu zainkasował trzy punkty.
Pierwsze wyścigi były dość niemrawe w wykonaniu jeźdźców prowadzonych przez Piotra Barona. Gospodarze świetnie spożytkowali przerwę, dokonując właściwych korekt w swoich motocyklach. Po siódmym biegu wrocławianie prowadzili już ośmioma punktami. Przełamanie na Golęcinie zanotował Maciej Janowski, który w wyścigu piątym minął linię mety na pierwszej lokacie. Po kilku chwilach w ślady "Magica" poszedł Szymon Woźniak. Wychowanek bydgoskiej Polonii zaprezentował kapitalną jazdę parą wespół z Taiem Woffindenem. Łaguta był kompletnie bezradny wobec świetnej postawy rywali.
[event_poll=60627]
Trener Piotr Żyto już w ósmej odsłonie dnia zdecydował się na pierwszy manewr taktyczny, posyłając do boju Maxa Fricke. Australijczyk zastąpił kiepsko dysponowanego Damiana Balińskiego. "Bally" po dwóch startach miał na swoim koncie zero punktów. Okazało się, że szkoleniowiec przyjezdnej ekipy trafił w dziesiątkę. Jeździec z Antypodów popisał się wybornym refleksem na starcie, po czym niezagrożenie pomknął po zwycięstwo. Na odpowiedź miejscowych nie trzeba było długo czekać. Dziewiąta gonitwa padła łupem Woffindena i Woźniaka. Spartanie wygrali z ogromną przewagą. Równie błyskawiczną ripostę przeprowadziły "Rekiny". Na zakończenie trzeciej serii startów Grigorij Łaguta wespół z Kacprem Woryną wygrali 5:1.
Już przed biegami nominowanymi było praktycznie przesądzone, że gospodarze tego meczu nie przegrają. W niedzielę wybornie z wybornej strony prezentował się Tai Woffinden. W swoich pierwszych czterech biegach aktualny mistrz świata był nie do pokonania. Optymalne ustawienia na poznański tor odnalazł również Szymon Woźniak, który we wcześniejszych meczach Betard Sparty kompletnie zawodził. Po stronie przyjezdnych od początku rywalizacji prym wiedli Grigorij Łaguta oraz Max Fricke, który przed rozpoczęciem zawodów dość wyraźnie utykał, jego prawa noga była owinięta bandażem.
Przed ostatnim wyścigiem dnia już wszystko było jasne, bowiem gospodarze zainkasowali kolejne podwójne zwycięstwo. Ostatecznie mecz na Golęcinie zakończył się rezultatem 51:39.
[b]Mateusz Domański z Poznania.
[/b]
Wyniki:
ROW Rybnik - 39
1. Andreas Jonsson - 7 (2,1,1,0,2,1)
2. Damian Baliński - 0 (0,0,-,-,-)
3. Rune Holta - 1 (0,1,d,-)
4. Max Fricke - 11+1 (1,3,3,1,2,1*)
5. Grigorij Łaguta - 12+1 (3,1,3,2,1*,2)
6. Kacper Woryna - 6+2 (3,0,2*,1*,0)
7. Robert Chmiel - 2+1 (2*,0,-)
Betard Sparta Wrocław - 51
9. Tai Woffinden - 14+1 (3,2*,3,3,3)
10. Szymon Woźniak - 9+2 (1,3,2*,3,0)
11. Maciej Janowski - 11+2 (2*,3,1,3,2*)
12. Tomasz Jędrzejak - 5+1 (3,2*,0,0)
13. Vaclav Milik - 10 (2,2,2,1,3)
14. Adrian Gała - 0 (0,0,0)
15. Damian Dróżdż - 2+1 (1,1*,0)
Bieg po biegu:
1. (65,99) Woffinden, Jonsson, Woźniak, Baliński 4:2
2. (67,34) Woryna, Chmiel, Dróżdż, Gała 1:5 (5:7)
3. (66,87) Jędrzejak, Janowski, Fricke, Holta 5:1 (10:8)
4. (66,99) Łaguta, Milik, Dróżdż, Chmiel 3:3 (13:11)
5. (66,75) Janowski, Jędrzejak, Jonsson, Baliński 5:1 (18:12)
6. (66,38) Fricke, Milik, Holta, Gała 2:4 (20:16)
7. (66,32) Woźniak, Woffinden, Łaguta, Woruna 5:1 (25:17)
8. (67,03) Fricke, Milik, Jonsson, Dróżdż 2:4 (27:21)
9. (65,80) Woffinden, Woźniak, Fricke, Holta (d/4) 5:1 (32:22)
10. (66,41) Łaguta, Woryna, Janowski, Jędrzejak 1:5 (33:27)
11. (67,18) Woźniak, Łaguta, Milik, Jonsson 4:2 (37:29)
12. (66,88) Janowski, Jonsson, Woryna, Gała 3:3 (40:32)
13. (65,80) Woffinden, Fricke, Łaguta, Jędrzejak 3:3 (43:35)
14. (67,72) Milik, Janowski, Jonsson, Woryna 5:1 (48:36)
15. (66,16) Woffinden, Łaguta, Fricke, Woźniak 3:3 (51:39)
Sędzia: Wojciech Grodzki
Widzów: około 3000
NCD: 65,80 s. - uzyskał Tai Woffinden w biegach 9. i 13.
Startowano według drugiego zestawu startowego.
[multitable table=12 timetable=7770]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Włókniarz - Lokomotiv: Ułamek wygrywa o "błysk szprychy" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}