Magnus Zetterstroem uderzył Marcina Rempałę. "Teraz obaj się z tego śmiejemy"

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu pomiędzy KSM Krosno a Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk (50:40), w którym Magnus Zetterstroem otrzymał żółtą kartkę od sędziego zawodów Piotra Lisa.

Sytuacja miała miejsce po dziesiątym wyścigu, w którym to Marcin Rempała według Szweda, zbyt często oglądał się za siebie. Po zakończonym biegu Magnus Zetterstroem czekał na wjeżdżającego do parku maszyn zawodnika gospodarzy, po czym go uderzył w kask.

- Było bardzo gorąco, adrenalina w nas buzuje. Moim zdaniem Marcin zbyt często oglądał się do tyłu, to w prawo, to w lewo. Nieomal doszło do wypadku, a myślę, że żaden z nas tego nie chciał. Po biegu mieliśmy mały incydent w parku maszyn, każdy z nas był rozemocjonowany, ale teraz obaj się z tego śmiejemy. Nic szczególnego się nie stało - powiedział tuż po zakończeniu niedzielnego spotkania Magnus Zetterstroem.

Po całym zdarzeniu szwedzki żużlowiec udał się jeszcze do boksu Rempały, by słownie wytłumaczyć mu swoje racje. - Dziwna sytuacja z Magnusem Zetterstroemem, który się trochę zdenerwował po tym biegu. Zostałem przez niego uderzony w kask po zjeździe do parku maszyn. Miał do mnie pretensje, że podczas biegu oglądałem się za siebie. Jednak później wyjaśniliśmy sobie wszystko i przeprosił za swoje zachowanie - powiedział po meczu Marcin Rempała.

Po tym zdarzeniu do parku maszyn udał się sędzia Piotr Lis. Arbiter po dyskusji z zawodnikami postanowił ukarać Szweda żółtą kartką za niesportowe zachowanie.

Sytuacja została zarejestrowana przez serwis TeleKrosno.pl. Reakcję Zetterstroema możemy obejrzeć na poniższym filmie (początek od 19 min 18 sek).

Komentarze (35)
avatar
RECON_1
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie bylo tam kontaktu wiec zagrozenia takze, nie spodziewalem sie ze Magnus moze tak malo sportowo sie zachowac, kara jak najbardziej OK, powinien sie ejszcze cieszyc ze w zeby w ramach rewanzu Czytaj całość
d00m
29.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rempała jechał czysto, a staremu dziadowi należy się klaps to może by zrozumiała kogo się sadzi frajer. 
avatar
sympatyk żu-żla
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takich ekscesów na terytorium stadionu być nie powinno. To że się przeprosili jest fajnie,Oby do takich już skrajnych przypadków już nie było. 
avatar
Ufo10
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Za takie zachowania to powinno być wykluczenie, a i komisja ligi powinna jakąś karę finansową mu dać. 
avatar
Maveral
28.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież nawet ciężko powiedzieć, żeby oni w kontakcie jechali, a Szwed ma pretensje, że "nieomal doszło do wypadku"? Parafrazując klasyka: "pokaż no to palcem w którym momencie, bo chciałbym u Czytaj całość