W składzie Get Well Toruń na niedzielny mecz w Grudziądzu zaszła jedna zmiana w porównaniu z poprzednimi spotkaniami. Miejsce Kacpra Gomólskiego zajął Artur Mroczka. Dla byłego żużlowca tarnowskiej Unii będzie to ligowy debiut w nowym klubie. Co skłoniło torunian do podjęcia takiej decyzji? - Powodów jest kilka - wyjaśnia menedżer Jacek Gajewski. - Można powiedzieć, że jeśli nie teraz to kiedy. Artur jeździł w Grudziądzu. W ubiegłym roku dobrze wypadł na tamtejszym torze, kiedy reprezentował barwy Unii Tarnów - tłumaczy Gajewski.
Duży wpływ na występ Mroczki miała także postawa Kacpra Gomólskiego, który w ostatnim czasie spisywał się poniżej oczekiwań. - Myślę, że on sam nie jest zadowolony ze swoich wyników. Mnie one również nie przekonują. Uważam, że jest pod kreską. Ta zmiana nie wiąże się zresztą z dużym ryzykiem w kontekście wyniku meczu. Poza tym, Gomólski nie pojechał w minionym sezonie rewelacyjnych zawodów na torze w Grudziądzu. Warto spróbować nowego rozwiązania - przekonuje Gajewski.
Menedżer toruńskiej ekipy podkreśla również, że Artur Mroczka wykonał w ostatnich tygodniach bardzo ciężką pracę. - Był naprawdę zaangażowany we wszystko, co działo się w naszym klubie. Dotyczyło to przede wszystkim treningów. Dobrym przykładem jest także sparing, który niedawno odjechaliśmy z Orłem Łódź. Wypadł wtedy bardzo dobrze. Jego jedynym problemem jest brak jazdy w oficjalnych zawodach. Na treningach prezentuje się bardzo pozytywnie. Widać również dużą poprawę w sprzęcie. Początkowo miał problemy, bo brakowało mu pieniędzy na przygotowanie. Dogadaliśmy warunki, środki się znalazły i jest naprawdę znacznie lepiej - zapewnia Gajewski.
Największym problemem Artura Mroczki jest w tej chwili brak startów w oficjalnych imprezach. Czy zawodnik zamierza to zmienić? - Namawiam go, żeby coś znalazł. Zasugerowałem starty w Niemczech lub Czechach. Wiadomo, że w tej chwili znalezienie klubu w Szwecji czy w Danii jest trudne lub nawet niemożliwe. Powinien mieć jednak drużynę poza Polską. To by mu bardzo pomogło w budowaniu formy. Samymi treningami się daleko nie zajedzie - dodaje na zakończenie Gajewski.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016: Andrzej Juskowiak: Portugalczycy obawiają się Polaków (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Co o ty,m sadzicie ? On nie bedz Czytaj całość