Nieudany powrót Milika do Rybnika. "Nie sądziłem, że tor jest zmieniony aż tak"

WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Vaclav Milik
WP SportoweFakty / Jakub Piasecki / Vaclav Milik

W zaległym spotkaniu 9. kolejki PGE Ekstraligi ROW Rybnik wygrał na własnym torze z Betard Spartą Wrocław 52:38 i zgarnął również punkt bonusowy.

Nieudany powrót do Rybnika zaliczył Vaclav Milik, który reprezentował barwy rybnickiego klubu w latach 2013-2014. - Tor jest teraz zupełnie inny od tego, na którym ścigałem się jeszcze dwa lata temu. Myślałem, że nie został zmieniony aż tak. Muszę jednak przyznać, że bardzo fajnie mi się na nim w czwartek jeździło. Duża walka była z chłopakami. Trzeba przyznać, że zawodnicy ROW-u jechali naprawdę dobrze. Znam Rafała Szombierskiego już długo i wiedziałem, że pojedzie bardzo dobrze, jeśli dostał taką szansę. Pokazał niesamowitą jazdę - powiedział Vaclav Milik.

Zawodnik Betard Sparty Wrocław przyznał, że liczył przed meczem na dużo lepszy wynik. Pytany o różnice co do nawierzchni, odparł: - Kiedyś jak tu jeździłem, to na torze była taka guma. Teraz mamy za to trochę piasku. Tor jest teraz bardziej elastyczny i przede wszystkim fajnie zawinięty na łukach. Jeździ się na nim lepiej, ale sporo treningów musielibyśmy odbyć, by spasować się na tej geometrii. Jak jeździłem kiedyś w Rybniku, to nie było tu wiele walki. Jestem z tego teraz zadowolony, bo naprawdę było trochę tasowania się.

Wrocławski zespół zajmuje obecnie 5. miejsce w tabeli PGE Ekstraligi. Po czwartkowym meczu awans do play-off trochę się oddalił Betard Sparcie. - Wiedzieliśmy, że będzie w Rybniku bardzo ciężko. Chłopaki jeżdżą tu od początku sezonu, a my nie mieliśmy praktycznie okazji, by go wcześniej wypróbować. Walczyliśmy do końca. Byłem w kontakcie z Rafałem Hajem, który dobrze mi poradził i później tak się przełożyłem, że było trochę lepiej - dodał "Vaszek".

Milik przyznał, że mankamentem Betard Sparty są w tym sezonie są mecze na torach przeciwników. - Woffinden dopasowuje się na każdy tor. To w końcu mistrz świata. Mamy problemy na wyjazdach, ale powinniśmy to poprawić. Dużo próbowaliśmy robić z torem w Poznaniu, żeby inaczej się dopasować. Teraz mamy przerwę, to będziemy jeździć na innych torach, co będzie dobrą okazją do popracowania nad wyjazdowymi spotkaniami - zakończył Vaclav Milik.

ZOBACZ WIDEO Djordje Cotra: Zagłębie jak reprezentacja Polski? Staramy się! (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: