Łęgowik zdobył dla częstochowian 10 punktów i dwa bonusy. - Jasne, że jesteśmy zadowoleni z brązu Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych. Jako jedyni z Nice PLŻ stanęliśmy na podium. Stawialiśmy sobie taki cel, by powalczyć w Rybniku o medale. Szkoda trochę początku zawodów w moim wykonaniu. Zrobiliśmy delikatne błędy w ustawieniach motocykli. Również szkoda tej dogrywki. Oskar Polis fajnie w niej pojechał, ale czegoś brakowało. Ja ten bieg od razu odpuściłem, bo mam małe problemy z ręką. Wolałem być gotowy na finał MIMP i ligowy mecz w niedzielę. Cel na MMPPK został zrealizowany i jesteśmy wszyscy zadowoleni - powiedział Hubert Łęgowik.
Przypomnijmy, że "Łęgi" od sezonu 2016 znowu startuje w barwach częstochowskich Lwów - Ponowne przejście do Włókniarza Częstochowa była moją najlepszą decyzją w mojej dotychczasowej przygodzie z żużlem. Cieszę się, że jestem częścią tego klubu. To moje miasto, stamtąd pochodzę. Chcę reprezentować ten zespół jak najdłużej - oświadczył.
Junior Eko-Dir Włókniarza Częstochowa przyznał, że dużą rolę w jego dobrych występów grają szybkie motocykle. - Jestem zadowolony ze sprzętu oraz z pracy mojego teamu. Dziękuję im za świetną robotę. Duże podziękowania również dla sponsorów, bo bez nich byłoby o wiele gorzej. Wszystko układa się na razie po mojej myśli i oby tak dalej - dodał.
Kolejny mecz częstochowianie odjadą 17 lipca na swoim stadionie z Orłem Łódź. - Pojedziemy u siebie i to oni powinni przyjechać do nas z bólem. My już pokazaliśmy swoje w tym sezonie. Potrafimy pokonać każdy zespół u siebie. Wygraliśmy z Lokomotivem Daugavpils, więc czemu nie zrobić tego z Orłem? - zakończył Łęgowik.
ZOBACZ WIDEO Serbowie o polskich kibicach. "Czujemy się tutaj jak w domu" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}