Dania ryzykuje. Ta decyzja pozbawi ją finału?

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Nicki Pedersen

Reprezentacja Danii przystąpi do barażu i ewentualnego finału bez Nickiego Pedersena. - To odważna decyzja, ale jak widać Hans Nielsen tego ryzyka się nie boi. Mam jednak duże wątpliwości, czy Dania przejdzie baraż - mówi Zenon Plech.

W sobotę reprezentacja Danii zajęła drugie miejsce w półfinale Drużynowego Pucharu Świata i o awans do finału powalczy w barażu w Manchesterze. W Vojens podopieczni Hansa Nielsena radzili sobie bez Nickiego Pedersena. W poniedziałek potwierdzono oficjalnie, że "Power" nie pojedzie także w barażu, ani w ewentualnym finale.

Trenerowi kadry nie przypadł do gustu fakt, że podczas gdy Dania walczyła w półfinale, Pedersen przebywał na wakacjach w Hiszpanii. Co prawda takową zgodę dał żużlowcowi były szkoleniowiec kadry, Anders Secher, ale nie zmienia to faktu, że Nielsen jest postawą "Powera" rozczarowany.

- Widać, że Nielsen ma nieco inną wizję prowadzenia kadry niż poprzednicy. Oczekuje od kadrowiczów pełnego zaangażowania. Sytuacja z Pedersenem jest na pewno lekcją dla niego samego, jak i dla pozostałych. To odważna decyzja, ale jak widać Hans Nielsen tego ryzyka się nie boi. Jako zawodnik przeżył niejednego trenera i myślę, że wie jak teraz postępować. Wychował się przy boku Ole Olsena i zdobywał zaszczytne tytuły. To ważna postać dla duńskiego żużla, więc zasłużył na zaufanie - podkreśla Zenon Plech.

Nie zmienia to jednak faktu, że Duńczycy ucierpią na braku Pedersena pod względem sportowym. Czeka ich trudny baraż, w którym zmierzą się z Rosjanami. Trafią tam także zespoły z drugiego półfinału - Szwecja lub Australia. - Nicki w ostatnim czasie nie prezentował równej formy. Co prawda niedawny mecz w Ekstralidze wyszedł mu bardzo dobrze, ale wcześniej w Grand Prix wyraźnie rozczarował. Nie mam przekonania, czy w znaczącym stopniu zmieniłby oblicze tej reprezentacji. Jedno jest jednak pewne: Dania będzie miała bez niego trudniej i mam spore wątpliwości, czy wejdzie poprzez baraż do finału. Zagrozić może jej nawet Rosja, o ile w piątek wystąpi Grigorij Łaguta - prognozuje Plech.

Nasz rozmówca staje jednak w obronie Hansa Nielsena. Jak podkreśla, ewentualny brak Duńczyków w finale nie powinien zaważyć na jego dalszej pracy z kadrą. - Widać, że Hans chce wprowadzić do reprezentacji nowy porządek. Najwyraźniej nie będzie tolerować gwiazdorskiego zachowania. W przyszłym roku Pedersen będzie już wiedział, kiedy należy planować urlop i że trzeba być z kadrą od półfinału - kwituje Plech.

ZOBACZ WIDEO Justyna Szubert-Kotomska: oby nasi sportowcy stanęli na wysokości zadania (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (6)
avatar
Tomek Jamróz
28.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosja wygra ;) A finał będzie bardzo wyrównany. 
avatar
TOM BKS BKS BKS
27.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Hans za męską i słuszną decyzję! 
avatar
Falubaz WrocLOVE
27.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak ruskie pojadą w pełnym składzie z Griszą to w finale i my możemy mieć problem...Gdyby nie fatalna kraksa Warda to Australia rozdawałaby karty... A tak-mamy szansę :) 
avatar
Arkadiusz34
26.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Czy to dobra decyzja? moim zdaniem nie ponieważ Anglia to całkiem inne tory inny świat tam za dużo walki nie będzie start i to wszystko tor w Manchesterze jest trudny technicznie o ile Iwersen Czytaj całość
avatar
zulew
26.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy taka decyzja pozbawi ją finału? Odpowiadam: nie.