Rosja faworytem barażu? Wszystko zależy od jednego zawodnika

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Grigorij Łaguta
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Grigorij Łaguta

W piątek na torze w Manchesterze odbędzie się baraż Drużynowego Pucharu Świata. Wyniki tych zawodów wytypował Marian Maślanka.

Baraż DPŚ powinien być bardzo ciekawym widowiskiem. Wydaje się, że o walkę o zwycięstwo powinno stoczyć trzy ekipy - Rosja, Dania i Australia. - Różnice w pierwszej trójce będą bardzo niewielkie - twierdzi ekspert WP SportoweFakty Marian Maślanka.

Kto ma największe szanse, żeby wjechać do finału? - Wiele osób akcentuje powrót Griszy Łaguty. To może być wzmocnienie, ale ja mam pewne wątpliwości. Jedziemy w Anglii, a to trochę inna sytuacja. To będą specyficzne zawody. Poza tym, nie jestem przekonany, czy lider Rosjan jest już w stu procentach sprawny. Miał bardzo niewiele czasu, żeby prawidłowo wyleczyć rękę, a to będzie niezwykle istotne. Od jego dyspozycji będzie bardzo wiele zależeć - przekonuje były prezes częstochowskiego Włókniarza.

Na kogo stawia zatem Maślanka? - Tor w Manchesterze przemawia za Australijczykami. Oni są obyci z taką specyfiką i to powinno zaprocentować. Max Fricke regularnie jeździ w Belle Vue. Nie powinien mieć problemów ze zdobywaniem punktów. Wadą jest Masters, ale mimo wszystko dobrze, że nie ma zmiany. On jest bardziej doświadczony od Kurtza, a na tym poziomie to może mieć znaczenie. Ostatni bieg w Szwecji miał już niezły. Teraz jego szanse rosną, bo będzie na angielskim torze - dodaje na zakończenie ekspert naszego portalu.

Kolejność barażu DPŚ według Mariana Maślanki:

1. Australia
2. Dania
3. Rosja
4. USA

ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki: Stres? Liczę, że w Rio nie będzie takich dziwnych akcji (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (5)
avatar
sympatyk żu-żla
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Owszem Rosja wysłała najsilniejszy skład w tym sezonie.Ostatnie sezony było słabiej. Australia powinna wygrać baraż. Rosjanie mogą namieszać sporo. Duńczycy w tym składzie co jadą za wiele nie Czytaj całość
avatar
stalowy holender
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
He , jak jedzie Emil i Artem tzn ze ruska federeacja albo potrzasnela kasa albo ich znow zaszantarzowali , to i Griszka nie ma wyjscia... 
avatar
Henryk
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Griszka to "twiorda" sztuka, będzie ciekawie. 
avatar
getwellfan
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Australia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czytaj całość
avatar
Thoorop
29.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Oby tylko grisza byl zdrowy a da rade,w warszawie w sparingu tez mial nic nie ujechac bo tor krotki i techniczny a zrobil prawie komplet :) oby było zdrowie a będzie dobrze.