GKM nie chce ryzykować zdrowia juniora

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Mateusz Rujner
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Mateusz Rujner

Młodzieżowiec GKM-u, Mateusz Rujner wznowił w tym tygodniu treningi po kontuzji. Trener Robert Kempiński zamierza dać mu jeszcze szansę w tym sezonie, ale nie weźmie go na piątkowy mecz do Zielonej Góry.

Grudziądzki młodzieżowiec ma w tym roku pecha do urazów. W maju poobijał się podczas finału eliminacji krajowych Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów, a kilka tygodni później stwierdzono u niego uraz stopy.

Zawodnik ten ostatecznie w tym tygodniu pojawił się na torze. - Mateusz ma za sobą pierwszy trening i ma w planach kolejne. Jest jednak za wcześnie, by brać go na ligę, więc nie pojedzie w piątek w naszym ligowym meczu w Zielonej Górze. Postawimy ponownie na duet Mike Trzensiok - Marcin Nowak - tłumaczy trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz, Robert Kempiński.

Możliwe jednak, że Mateusza Rujnera zobaczymy jeszcze w tym sezonie PGE Ekstralidze. Są szanse, że wystąpi 15 sierpnia, gdy do Grudziądza zawita Fogo Unia Leszno. - Wszystko jest możliwe. Chciałbym, by Mateusz pojechał jeszcze w lidze, ale wszystko zależy od tego, jak będzie się prezentować. Więcej będzie można powiedzieć na przyszły tydzień - dodaje szkoleniowiec GKM-u.

Mateusz Rujner wystąpił w tym roku w czterech meczach PGE Ekstraligi, uzyskując w nich średnią biegową 1,000. Zaimponował w pierwszym spotkaniu przeciwko tarnowianom, gdy zdobył sześć punktów.

ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot i Ewa Swoboda chcą w Rio odkurzyć historię (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: