Unia ma więcej atutów. Juniorzy załatwią w Rybniku sprawę?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Smektała
zdjęcie autora artykułu

Niedzielny mecz ROW-u Rybnik z Fogo Unią powinien być zaciętym widowiskiem. - Leszczynianie mogą przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść za sprawą juniorów - przekonuje Jan Krzystyniak.

Żaden z seniorów mistrza Polski nie zna rybnickiego toru tak dobrze jak młodzież. Wychowankowie Fogo Unii startowali tam w tym sezonie już kilkakrotnie, zazwyczaj z bardzo dobrym skutkiem. Wystarczy wspomnieć, że o zwycięskim finale Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych, gdzie zdystansowali nawet gospodarzy.

- To, że juniorzy z Leszna prezentują wysoką formę i znają rybnicki tor, może mieć naprawdę duże znaczenie. W zawodach młodzieżowych Bartek Smektała i Daniel Kaczmarek rządzą i dzielą, pokonując swoich rówieśników. W niedzielę mogą wygrać bieg młodzieżowy i zdobyć parę punktów na seniorach. To atut, który dla losów tej rywalizacji może okazać się kluczowy - przekonuje były trener leszczyńskiej drużyny, Jan Krzystyniak.

Optymistą w sprawie leszczyńskiej młodzieży jest także trener Roman Jankowski. Zachowuje on jednak pewną powściągliwość. - Za to, co robili w ostatnich tygodniach nasi juniorzy, trzeba ich na pewno pochwalić. Rzeczywiście dobrze wyglądali na rybnickim torze, ale co innego zawody młodzieżowe, a co innego liga. Nie oczekujemy od nich od razu nie wiadomo jakiego wyniku. O to, że zdobędą parę cennych punktów jestem jednak spokojny - zaznacza Roman Jankowski.

Jan Krzystyniak zwraca poza tym uwagę na równą formę seniorów leszczyńskiego zespołu. Jak zauważa, Fogo Unia nie ma na ten moment żadnej dziury w składzie. - Ta drużyna dawno nie jechała ligowego meczu, ale zawodników można oglądać w za granicą. W ubiegłym tygodniu wszyscy, począwszy od Pedersena, a skończywszy na Musielaku pojechali bardzo dobrze w Szwecji. W Rybniku nie mają tak wyrównanej formacji seniorskiej i atut własnego toru może ich nie uratować. Wiem, że zdanie ekspertów co do niedzielnego meczu jest podzielone, ale moim zdaniem niemal wszystkie atuty są po stronie przyjezdnych. Powinni rozstrzygnąć to na swoją korzyść - kwituje Krzystyniak.

ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda: przyszła pora na dorosłe bieganie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (22)
avatar
Ryszard Matyja
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i Kubera zrobił więcej niż Gwiazdy - oprócz Zengoty i Domina --- sieroty  
avatar
moherowy beret
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i do tego w składzie ten lamus kubera unia to przep...li ktoś w unii chyba nie lubi kaczmarka który jest wyraźnie lepszy  
avatar
bina
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
może i tak by było że juniorzy zrobią wynik tylko szkoda że dzisiaj nie jedzie Kaczmarek tylko Kubera  
avatar
inczuczuna UL
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety , nasi juniorzy pojada jak zawsze. (2,0,1), (0,1,0). Cóż.  
KACPER.U.L
7.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzystyniaka jak najdalej od komentowania czegoś.Juniorzy załatwią sprawę?Przecież juniorka Rybnika to nie juniorka Wella czy Falubaza gdzie ta kuznia talentów ledwo łamie się w łuki.Postawa ca Czytaj całość