Do pierwszej konfrontacji tych dwóch drużyn doszło 8 maja w Tarnowie. Wówczas lepiej zaprezentowała się ekipa Betard Sparty Wrocław. Zespół prowadzony przez Piotra Barona zwyciężył 49:41. Najlepszym ogniwem przyjezdnych był Maksym Drabik, zdobywca 12 punktów z jednym bonusem. Po stronie Unii Tarnów najwięcej "oczek" zgromadził Janusz Kołodziej - 11 pkt. Przed rewanżem w zdecydowanie lepszej sytuacji znaleźli się zatem wrocławianie. Ponadto "Jaskółki" przyjechały do Poznania bez Leona Madsena. Duńczyk został zawieszony w związku z czerwoną kartką, którą otrzymał podczas starcia pomiędzy tarnowianami a Get Well Toruń. Reprezentanta kraju Hamleta zastąpił młodzieżowiec - Kacper Konieczny.
Pogoda dopisała, w stolicy Wielkopolski było ciepło i słonecznie. Dobre warunki atmosferyczne nie przekonały kibiców do tego, by licznie pojawić się na stadionie. Na Golęcin przybyło około 1500 widzów. Tor w Poznaniu, tradycyjnie już, był dość twardy. Pierwsza seria nie dostarczyła zgromadzonym zbyt wielu emocji. Końcowa kolejność ustalała się już po pierwszych okrążeniach. Zgodnie z przewidywaniami, już od początku zawodów zdecydowanie lepiej prezentowali się gospodarze. Po czterech wyścigach zawodnicy szkoleni przez Piotra Barona prowadzili 17:7. Tarnowianie nieźle wychodzili spod taśmy, ale na dystansie byli wolniejsi od rywali.
Nieco ciekawiej zrobiło się w siódmej odsłonie dnia, kiedy to Szymon Woźniak popisał się odważnym atakiem na pierwszym łuku drugiego okrążenia, dzięki czemu wyprzedził Janusza Kołodzieja. "Koldi" minął linię mety na trzeciej lokacie. To z pewnością mocno zasmuciło tarnowskich kibiców, bowiem wcześniej kapitan przyjezdnych zapisał na swym koncie dwie "trójki". Po stronie wrocławian tradycyjnie już nie zawodził Tai Woffinden. Brytyjczyk zachwycał świetnymi startami, po czym tylko powiększał przewagę nad przeciwnikami. Dość niespodziewanie w ósmym wyścigu podwójnie zwyciężyli przyjezdni. Kenneth Bjerre świetnie wystrzelił spod taśmy, a po chwili dołączył do niego Piotr Świderski. Vaclav Milik próbował przedzielić rywali, ale bez rezultatu. Czech w niedzielę był zdecydowanie wolniejszy niż zazwyczaj.
Wrocławianie momentalnie odpowiedzieli, na dodatek ze zdwojoną siłą. Dwa kolejne wyścigi kończyły się rezultatami 5:1. Po dziesięciu biegach Spartanie prowadzili już 40:20, a więc goście zachowywali już tylko matematyczne szanse na korzystny dla siebie rezultat. Niespodzianki w Poznaniu nie było. Od początku przeważali zawodnicy Betard Sparty. Honoru "Jaskółek" próbował bronić Bjerre, ale na niewiele się to zdało, bowiem Skandynaw nie otrzymywał należytego wsparcia ze strony partnerów. Jedynie Janusz Kołodziej usiłował dotrzymywać kroku Duńczykowi, choć po dwóch dobrych wyścigach nieco opadł z sił.
W trzynastej odsłonie dnia uślizg na pierwszym łuku zaliczył Piotr Świderski. Upadek sam w sobie był dość niegroźny, ale "Świder" miał sporo szczęścia, że nie potrącił go żaden z pozostałych uczestników biegu. Warto podkreślić, że tarnowianin w momencie kolizji wysuwał się na czoło stawki. Na szczęście Świderski podniósł się z toru o własnych siłach, po czym powrócił do parku maszyn. W powtórce jednak nie wystąpił, bowiem został z niej wykluczony.
Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili 52:26. Przesądzone już zatem było, że trzy punkty powędrują na konto wicemistrzów Polski. Ostatecznie Betard Sparta pokonała tarnowską Unię 59:31. Dwie ostatnie odsłony dnia zakończyły się wynikami 4:2.
[event_poll=60667]
Unia Tarnów - 31
1. Kenneth Bjerre 9 (2,0,3,3,1,0)
2. Kacper Konieczny NS (-,-,-,-)
3. Mikkel Michelsen 1 (0,d,1,0,-)
4. Piotr Świderski 8+1 (1,2,2*,0,w,3)
5. Janusz Kołodziej 12 (3,3,1,1,2,2)
6. Patryk Rolnicki 1 (0,1,0,0,0)
7. Arkadiusz Madej 0 (0,0,0)
Betard Sparta Wrocław - 59
9. Tai Woffinden 15 (3,3,3,3,3)
10. Szymon Woźniak 7+2 (1,2*,2*,2,-)
11. Maciej Janowski 9+3 (3,1*,2*,2*,1)
12. Tomasz Jędrzejak 10+1 (2*,2,3,1,2)
13. Vaclav Milik 5+1 (2,1,1,1*)
14. Damian Dróżdż 10+1 (3,3,3,1*)
15. Adrian Gała 3+2 (2*,1*,d)
Punktacja
:
Bieg po biegu:
1. (66,37) Woffinden, Bjerre, Woźniak, Rolnicki 4:2
2. (67,34) Dróżdż, Gała, Rolnicki, Madej 5:1 (9:3)
3. (67,66) Janowski, Jędrzejak, Świderski, Michelsen 5:1 (14:4)
4. (66,81) Kołodziej, Milik, Gała, Madej 3:3 (17:7)
5. (67,19) Kołodziej, Jędrzejak, Janowski, Bjerre 3:3 (20:10)
6. (66,96) Dróżdż, Świderski, Milik, Michelsen (d4) 4:2 (24:12)
7. (66,03) Woffinden, Woźniak, Kołodziej, Rolnicki 5:1 (29:13)
8. (67,50) Bjerre, Świderski, Milik, Gała (d4) 1:5 (30:18)
9. (65,88) Woffinden, Woźniak, Michelsen, Świderski 5:1 (35:19)
10. (67,34) Jędrzejak, Janowski, Kołodziej, Madej 5:1 (40:20)
11. (67,72) Bjerre, Woźniak, Milik, Michelsen 3:3 (43:23)
12. (67,12) Dróżdż, Janowski, Bjerre, Rolnicki 5:1 (48:24)
13. (66,87) Woffinden, Kołodziej, Jędrzejak, Świderski (u/w) 4:2 (52:26)
14. (67,41) Świderski, Jędrzejak, Dróźdż, Rolnicki 3:3 (55:29)
15. (66,34) Woffinden, Kołodziej, Janowski, Bjerre 4:2 (59:31)
NCD
: Tai Woffinden (Betard Sparta Wrocław) - 65,88 sek. (w 9. wyścigu).
Sędzia: Krzysztof Meyze.
Widzów: ok. 1500.
Zawodnicy startowali według zestawu nr II.[multitable table=12 timetable=7770]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Czy spodziewałeś się aż tak wysokiego triumfu Betard Sparty Wrocław? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Mam nadzieje ze ktoś cię z tego rozliczy !!!!