Elitserien: Smederna - Lejonen 48:42: goście obronili bonus. Dobry występ Przedpełskiego

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala

Po wyrównanym początku spotkania żużlowcy Smederny Eskilstuna zaczęli odjeżdżać rywalom. Było już jednak za późno na odrobienie strat z pierwszego meczu obu drużyn. Bardzo dobre zawody odjechał Paweł Przedpełski.

W pierwszym meczu pomiędzy Smederną Eskilstuna a Lejonen Gislaved padł wynik 65:25 dla Lwów. Goście już po siedmiu biegach mogli być spokojni o punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu, jednak przez długi czas chcieli powalczyć o zwycięstwo w meczu, a tym samym zgarnięcie całej puli. Trzy podwójne zwycięstwa ekipy Smederny w biegach nr 8, 9 i 11 sprawiły, że przyjezdni musieli zapomnieć o wygranej.

Jedyny Polak w tym meczu, Paweł Przedpełski, zanotował bardzo dobry występ, zdobywając 10 punktów i będąc liderem gospodarzy. Nie wyszedł mu tylko ostatni wyścig z powodu defektu. Dobry początek miał Grigorij Łaguta, ale później obniżył loty i ostatecznie to Magnus Zetterstroem pojechał w biegu nominowanym. W zespole gości sytuację próbowali ratować Chris Holder i Sam Masters, ale im również zdarzały się gorsze momenty. We dwóch i tak trudno byłoby o zwycięstwo. Zmniejszyli jednak rozmiary porażki do sześciu "oczek".

Punktacja:

Smederna Eskilstuna - 48:
1. Magnus Zetterstroem 9 (3,1,2,2,1)
2. Andrzej Lebiediew 4 (w,1,0,3)
3. Mikkel Michelsen 5+2 (0,2*,2*,1)
4. Paweł Przedpełski 10 (2,3,3,2,d)
5. Grigorij Łaguta 7+1 (3,3,0,1*)
6. Linus Ekloef 5+3 (1*,0,2*,2*)
7. Alexander Edberg 8 (2,3,0,3)

Lejonen Gislaved - 42:
1. Hans Andersen 4 (2,0,0,2)
2. Mathias Thoernblom 3+1 (1*,1,1,-)
3. Chris Holder 16 (1,3,3,3,3,3)
4. Sam Masters 10+2 (3,2,2*,1,0,2*)
5. Pontus Aspgren 3+1 (1*,1,1,0)
6. Joel Kling 1 (0,0,-,1)
7. Anders Thomsen 5 (3,2,d,0)

Bieg po biegu:
1. (60,10s) Zetterstroem, Andersen, Thoernblom, Lebiediew (w/su) 3:3
2. (60,70s) Thomsen, Edberg, Ekloef, Kling 3:3 (6:6)
3. (60,50s) Masters, Przedpełski, Holder, Michelsen 2:4 (8:10)
4. (60,80s) Łaguta, Thomsen, Apsgren, Ekloef 3:3 (11:13)
5. (60,10s) Edberg, Masters, Lebiediew, Kling 4:2 (15:15)
6. (60,50s) Przedpełski, Michelsen, Thoernblom, Andersen 5:1 (20:16)
7. (60,10s) Holder, Masters, Zetterstroem, Lebiediew 1:5 (21:21)
8. (60,40s) Przedpełski, Michelsen, Aspgren, Thomsen (d/4) 5:1 (26:22)
9. (60,20s) Łaguta, Ekloef, Thoernblom, Andersen 5:1 (31:23)
10. (60,00s) Holder, Zetterstroem, Aspgren, Edberg 2:4 (33:27)
11. (60,20s) Edberg, Ekloef, Kling, Thomsen 5:1 (38:28)
12. (59,90s) Holder, Przedpełski, Masters, Łaguta 2:4 (40:32)
13. (60,80s) Lebiediew, Andersen, Michelsen, Masters 4:2 (44:34)
14. (59,80s) Holder, Zetterstroem, Łaguta, Aspgren 3:3 (47:37)
15. (60,10s) Holder, Masters, Zetterstroem, Przedpełski (d/4) 1:5 (48:42)

ZOBACZ WIDEO Małgorzata Białecka: nie brakuje mi sił do walki (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
sympatyk żu-żla
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Paweł aby tak dalej. 
avatar
Raptor_84
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trzymać tak do play off panowie brawo 
avatar
kornisztorunia
10.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ta gorsze momenty u holdera taaaaa 
avatar
Corlleon
9.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
U Holdera ten gorszy moment to tylko pierwszy start jak widzę