Maksym Drabik może pomóc Sparcie. Jest szansa na występ w Lesznie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Maksym Drabik
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Maksym Drabik

Betard Sparta Wrocław w dalszym ciągu ma szanse na awans do fazy play-off. Niewykluczone, że na bardzo ważny mecz w Lesznie do składu wicemistrzów Polski powróci Maksym Drabik.

Betard Sparta Wrocław aby znaleźć się w najlepszej czwórce PGE Ekstraligi po rundzie zasadniczej, musi wygrać z Fogo Unią Leszno. Spartanie zmierzą się na "Smoku" z aktualnym mistrzem Polski w niedzielę 21 sierpnia. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie pomiędzy tymi dwoma drużynami zakończyło się wynikiem 58:32. W związku z tym w grę wchodzi jedynie triumf Spartan za trzy punkty.

Jeżeli zespół prowadzony przez Piotra Barona wygrałby w Lesznie, to wówczas istotny byłby także rezultat meczu Get Well Toruń - MRGARDEN GKM Grudziądz. Pierwsza tegoroczna odsłona derbów Pomorza i Kujaw zakończyła się rezultatem 51:39 na korzyść grudziądzan. Zakładając, że Sparta wygrałaby z Fogo Unią, bonus dałby GKM-owi piąte miejsce, natomiast zwycięstwo - przepustkę do fazy finałowej.

Jak szanse wrocławian na awans do play-offów ocenia Maksym Drabik. - Są zawsze. Tak jak mówiłem, chłopaki na pewno będą walczyć i dadzą z siebie sto procent, a nawet sto dwadzieścia. Nie będziemy wróżyć z kuli. Zobaczymy dopiero po meczu w Lesznie - stwierdził młody zawodnik.

W niedzielę Spartanie dobrze zaprezentowali się w meczu z Get Well Toruń, zwyciężając 48:42. - Oczywiście, że cieszy mnie to zwycięstwo. Chłopaki naprawdę wykonali kawał dobrej roboty i pokazali świetny speedway. Bardzo podobały mi się te zawody. Jestem zadowolony, bo wciąż mamy szanse na play-offy. Moi koledzy na pewno będą walczyć, jak tylko potrafią - dodał Maksym Drabik.

Jak już zostało wspomniane, występ "Torresa" na stadionie imienia Alfreda Smoczyka nie jest wykluczony, jednak sam zainteresowany stonował nastroje. - Dopiero skończyłem rehabilitację. To był dla mnie dość ciężki okres, dość negatywny. Te trzy miesiące naprawdę nie były łatwe. Dopiero planuję wyjechać na tor i zrobić kilka okrążeń. Zobaczę jak będę czuł się na motocyklu, a także jak będzie sprawował się mój sprzęt. To dopiero okaże się po jakimś czasie. Na razie się nie nakręcam. Podejdę do tego z chłodną głową. Wszystko okaże się później.
 
W ostatnim czasie na Instagramie Drabika zamieszczone zostało zdjęcie, na którym zawodnik znajduje się na bieżni. 18-latek zdradził, że bardziej był to spacer, aniżeli bieganie. - To takie przygotowania do Rio 2016 - żartował. - Szczerze mówiąc, to tutaj blisko stadionu jest bieżnia, więc kiedy tylko mogłem, to wybierałem się tam na jakieś spacery. Na tę chwilę może jeszcze nie bieganie, ale stawiam na dość intensywne chodzenie oraz spacery - podsumował.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: