Polacy po raz piąty z rzędu ze złotem DMEJ! Pewna wygrana w Stralsund

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Smektała

Reprezentacja Polski wygrała finał Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów, który odbył się w niemieckim Stralsund. Obok Biało-Czerwonych na podium znaleźli się także Duńczycy i Niemcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Polski to już siódmy złoty medal w historii startów w DMEJ - organizowanych od 2008 roku - i przy tym piąty z rzędu. W przeciwieństwie do ubiegłorocznego finału w czeskim Pilźnie, tym razem wygrana przyszła naszym młodzieżowcom łatwiej, choć początek zawodów nie zwiastował tak przekonującego zwycięstwa podopiecznych Rafała Dobruckiego.

Dwie pierwsze gonitwy pokazały, że najgroźniejszymi konkurentami Polaków będą Duńczycy prowadzeni przez Hansa Nielsena. Żużlowcy z kraju Hamleta rozpoczęli od mocnego uderzenia i dwóch "trójek", podczas gdy Polacy dość nieoczekiwanie w dwóch startach wywalczyli zaledwie punkt. Straty zaczął jednak odrabiać świetnie dysponowany duet leszczyński Bartosz Smektała - Dominik Kubera. Głównie za sprawą tej dwójki, nasi młodzieżowcy objęli prowadzenie po ósmym biegu i z czasem zaczęli powiększać przewagę nad oponentami.

Smektała niemal wszystkie swoje biegi wygrywał bez problemów, prowadząc od startu do mety. Jedyną stratę punktową zanotował w wyniku problemu sprzętowego w biegu piętnastym, tracąc wygraną na ostatniej prostej. W jednym biegu punkty zgubił też świetnie dysponowany kapitan polskiej kadry, Kacper Woryna, kończąc zmagania z dorobkiem 13 "oczek". Kubera łącznie wywalczył 10 punktów, zaś jeden mniej Rafał Karczmarz. Gorzowianin rozpoczynał zawody z pozycji rezerwowego, ale od drugiej serii zastąpił Daniela Kaczmarka, który swój premierowy start zakończył bez zdobyczy punktowej.

Należy docenić przyzwoitą postawę reprezentantów gospodarzy. Niemcy powrócili na podium DMEJ po ośmiu latach, gdy w premierowej edycji zajęli drugie miejsce na torze w Rawiczu. Udana druga część zawodów sprawiła, że jeszcze na dwa biegi przed końcem mieli oni szanse na doścignięcie nierówno spisujących się Duńczyków. Ci jednak nie pokpili sprawy i po raz piąty zdobyli srebrne medale. Bardzo słabo spisali się z kolei Szwedzi. Reprezentanci Trzech Koron oprócz niemrawej i statycznej jazdy notowali do tego defekty i upadki, co uniemożliwiało im odrabianie strat do rywali.

Turniej na mierzącym 385 metrów owalu nie należał do zbyt emocjonujących i w zdecydowanej większości biegów o kolejności decydował start oraz umiejętne rozegranie pierwszego wirażu. Zmiany pozycji wynikały przede wszystkim z błędów zawodników i wypadków losowych.

Do niespotykanej i przy tym kuriozalnej sytuacji doszło natomiast przed startem do biegu osiemnastego. Zawodnicy po podjechaniu pod start otrzymali informację, że stoją na złych polach. Zamieszanie trwało kilka minut, a nad wszystkim nie mógł do końca zapanować sędzia Aleksander Latosiński, który z wieżyczki próbował instruować zawodników, na jakich polach mają się ustawić. Ostatecznie zawodnicy ruszyli, ale… i tak ze złego ustawienia.

ZOBACZ WIDEO Orzeł - Włókniarz: Tomasz Gapiński przypieczętowuje zwycięstwo (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Wyniki:

I Polska - 46
1. Dominik Kubera - 10 (3,3,1,3,0)
2. Bartosz Smektała - 14 (3,3,3,2,3)
3. Kacper Woryna - 13 (1,3,3,3,3)
4. Daniel Kaczmarek - 0 (0,-,-,-,-)
17. Rafał Karczmarz - 9 (1,3,3,2)

II Dania - 35
9. Kasper Andersen - 4 (2,-,2,0,d)
10. Jonas Jeppesen - 6 (1,t,-,3,2)
11. Frederik Jakobsen - 9 (3,2,1,-,3)
12. Mikkel B. Andersen - 8 (3,2,2,1,-)
19. Andreas Lyager - 8 (2,2,2,2)

III Niemcy - 25
5. Dominik Moeser - 7 (2,1,2,2,0)
6. Michael Haertel - 6 (2,0,-,1,3)
7. Daniel Spiller - 4 (2,1,w,-,1)
8. Lukas Fienhage - 5 (1,-,1,2,1)
18. Erik Riss - 3 (0,3,0)

IV Szwecja - 14
13. Kenny Wennerstam - 2 (0,0,-,1,1)
14. Filip Hjlemland - 4 (1,1,1,0,1)
15. Alex Johansson - 5 (0,2,-,1,2)
16. Joel Andersson - 3 (0,3,0,d,d)
20. Joel Kling - 0 (d,w)

Bieg po biegu:
1. M. Andersen, Moeser, Hjlemland, Kaczmarek
2. Jakobsen, Haertel, Woryna, Wennerstam
3. Smektała, K. Andersen, Fienhage, Johansson
4. Kubera, Spiller, Jeppesen, Andersson
5. Andersson, Lyager, Karczmarz, Haertel
6. Woryna, Johansson, Moeser, Jeppesen (t)
7. Smektała, M. Andersen, Spiller, Wennerstam
8. Kubera, Jakobsen, Hjlemland, Riss
9. Karczmarz, Lyager, Fienhage, Kling (d/st)
10. Woryna, K. Andersen, Hjlemland, Spiller (w/u)
11. Smektała, Moeser, Jakobsen, Andersson
12. Riss, M. Andersen, Kubera, Kling (w/su)
13. Woryna, Fienhage, M. Andersen, Andersson (d/2)
14. Karczmarz, Lyager, Johansson, Riss
15. Jeppesen, Smektała, Haertel, Hjlemland
16. Kubera, Moeser, Wennerstam, K. Andersen
17. Haertel, Karczmarz, Wennerstam, K. Andersen (d/4)
18. Woryna, Jeppesen, Spiller, Andersson (d/2)
19. Jakobsen, Johansson, Fienhage, Kubera
20. Smektała, Lyager, Hjlemland, Moeser

Sędzia: Aleksander Latosiński (Ukraina)

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: cieszę się, że trafnie wytypowałem Real

{"id":"","title":""}

Komentarze (23)
avatar
RECON_1
29.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy kolejne zloto mlodych orlow,ale wg mnie rywale nie maja kim straszyc. 
Przemo92
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biegi 17 i 18 zostały rozegrane ze złych pól startowych. Organizatorzy i sędzia zawodów totalnie się pogubili. Dobrze, że końcowa klasyfikacja była ustawiona wcześniej, to nie było niepotrzebne Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic dodać nic ująć piękna jazda naszych juniorów.Gratulacje wielkie brawa dla trenera, 
avatar
Artt
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Polacy ale po 1 nieudanym starcie odstawiac zawodnika?..:) 
avatar
davo
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Stanisławie Chomski i prezesie Zmoro.....czy wy nie widzicie jak jedzie wychowanek Stali Gorzów???Kiedy w końcu zaczniecie na niego stawiać w lidze???Cała polska w niego wierzy tylko wy nie??CO Czytaj całość