Polonia - Lokomotiv: gospodarze nie zdołali zatrzymać rozpędzonej lokomotywy. Widmo spadku coraz większe

Triumfem zespołu z Łotwy zakończył się niedzielny mecz pomiędzy Polonią Bydgoszcz a Lokomotivem Daugavpils (40:50). Najmocniejszym ogniwem przyjezdnych był Maksim Bogdanow.

Pierwsze starcie pomiędzy tymi dwoma zespołami zakończyło się triumfem Lokomotivu Daugavpils 49:41. Łotysze przyjechali do Bydgoszczy w najsilniejszym zestawieniu. Poloniści natomiast przystąpili do meczu osłabieni brakiem Kaia Huckenbecka. Niemiec co prawda zameldował się na stadionie, ale do rywalizacji nie został dopuszczony ze względu na kwestie formalne. Obcokrajowca zastąpił Mikołaj Curyło, który dobrze wszedł w zawody. W swoim pierwszym biegu Curyło popisał się świetną akcją na ostatnich metrach, dzięki czemu wyprzedził Andrzeja Lebiediewa. Bydgoszczanin otrzymał za ten manewr niemałe owacje.

W niedzielę w mieście nad Brdą było bardzo ciepło. Dodatkowo temperaturę podnosili zawodnicy, którzy toczyli zacięte pojedynki. Na trybunach zasiadło niespełna 2000 kibiców. Od początku rywalizacja była niesłychanie wyrównana. Po dwóch seriach gospodarze prowadzili 23:19. W szeregach Gryfów wyróżniał się Oskar Ajtner-Gollob, który w swoich pierwszych biegach pewnie pokonywał przeciwników. Łotysze prezentowali dość nierówny poziom. Wydaje się, że było to spowodowane brakiem odpowiednich ustawień.

W dziesiątej odsłonie dnia sporego pecha miał Damian Adamczak. Przed biegiem wychowanek bydgoskiej Polonii musiał zmienić sprzęt ze względu na awarię, w wyniku czego w ostatniej chwili zdążył na start. Podczas wyścigu również dopadło go nieszczęście. Na trasie uporał się z Davisem Kurmisem, jednak nie zdołał dowieźć do mety jednego "oczka", ponieważ na pierwszym łuku ostatniego okrążenia zanotował defekt. Zgromadzeni na trybunach kibice złapali się za głowy, bowiem Polonia w prosty sposób straciła punkt. Cóż, złośliwość rzeczy martwych. Po dziesięciu wynikach mieliśmy remis 30:30. Jeszcze każdy scenariusz był zatem możliwy. 
[event_poll=62373]
Wyścig jedenasty padł łupem przyjezdnych. Para Kjastas Puodżuks - Fredrik Lindgren kapitalnie rozegrała pierwszy łuk, po czym niezagrożona pomknęła po podwójne zwycięstwo. Z bardzo słabej strony prezentował się Marcin Jędrzejewski. "Siopek" obiecująco zaczął niedzielne zawody, ale finalnie zakończył je z dorobkiem zaledwie czterech punktów. Kibice z pewnością spodziewali się lepszego wyniku, zważając na doświadczenie tego zawodnika. W końcowych gonitwach zdecydowanie lepiej spisywali się goście, jakby wrzucili wyższy bieg.

Przed wyścigami nominowanymi z głośników usłyszeć można było utwór "Nie płacz Ewka". Przesądzone było już, że gospodarze tego spotkania nie wygrają, bowiem karminowo-biali prowadzili 44:34. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 40:50, wobec czego trzy punkty pojechały na Łotwę. Widmo spadku Polonii coraz większe.

Po tym spotkaniu Gryfy plasują się na dziewiątej lokacie w tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Drużyna z Łotwy natomiast zajmuje miejsce drugie.

Lokomotiv Daugavpils - 50
1. Maksim Bogdanow - 13 (1,3,3,3,3)
2. Fredrik Lindgren - 10+2 (3,1,2*,2*,2)
3. Kjastas Puodżuks - 4+1 (0,1*,0,3)
4. Andrzej Lebiediew - 10 (1,2,3,3,1)
5. Joonas Kylmaekorpi - 7+1 (2,1,2,2*,0)
6. Jewgienij Kostygow - 3 (2,0,1)
7. Davis Kurmis - 3+2 (1*,1*,1)

Polonia Bydgoszcz - 40
9. Andriej Kudriaszow - 7+1 (0,2*,2,1,2)
10. Wiktor Kułakow - 7+1 (2,3,1*,1,0)
11. Damian Adamczak - 6 (3,2,d,0,1)
12. Mikołaj Curyło - 2+1 (2*,0,0,-)
13. Marcin Jędrzejewski - 4 (3,0,1,0)
14. Oskar Ajtner-Gollob - 14 (3,3,3,2,3)
15. Tomasz Orwat - 0 (0,0,0)

Bieg po biegu:
1. (63,02) Lindgren, Kułakow, Bogdanow, Kudriaszo 2:4
2. (62,97) Ajtner-Gollob, Kostygow, Kurmis, Orwat 3:3 (5:7)
3. (63,88) Adamczak, Curyło, Lebiediew, Puodżuks 5:1 (10:8)
4. (62,73) Jędrzejewski, Kylmaekorpi, Kurmis, Orwat 3:3 (13:11)
5. (63,56) Bogdanow, Adamczak, Lindgren, Curyło 2:4 (15:15)
6. (62,43) Ajtner-Gollob, Lebiediew, Puodżuks, Jędrzejewski 3:3 (18:18)
7. (63,25) Kułakow, Kudriaszow, Kylmaekorpi, Kostygow 5:1 (23:19)
8. (62,99) Bogdanow, Lindgren, Jędrzejewski, Orwat 1:5 (24:24)
9. (63,12) Lebiediew, Kudriaszow, Kułakow, Puodżuks 3:3 (27:27)
10. (63,49) Ajtner-Gollob, Kylmaekorpi, Kurmis, Adamczak (d/3) 3:3 (30:30)
11. (63,73) Puodżuks, Lindgren, Kułakow, Jędrzejewski 1:5 (31:35)
12. (63,08) Bogdanow, Ajtner-Gollob, Kostygow, Adamczak 2:4 (33:39)
13. (64,02) Lebiediew, Kylmaekorpi, Kudriaszow, Curyło 1:5 (34:44)
14. (64,07) Ajtner-Gollob, Lindgren, Adamczak, Kylmaekorpi 4:2 (38:46)
15. (63,75) Bogdanow, Kudriaszow, Lebiediew, Kułakow 2:4 (40:50)

NCD: 62,43 - Oskar Ajtner-Gollob w biegu szóstym
Widzów: ok. 1500
Sędzia: Grzegorz Sokołowski
Komisarz toru: Aleksander Janas

ZOBACZ WIDEO Orzeł - Włókniarz: szarża Roberta Miśkowiaka (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (232)
avatar
Borysek ROW
29.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Obawiam się że meczem w Rawiczu Polonia może zapewnić sobie utrzymanie. 
avatar
intro
29.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przypomnę że Stalkowski w 1 meczu dwie 3 przywiózł 
avatar
RECON_1
29.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ktos dal w Poloni ciala ze nie dopilnowal kwitologi,pytanie czy to zwykle niedopatrzenie,cz celowy manewr.. 
avatar
kemp
29.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Bylem i widzialem, Oskar wymiatal, Adamczak sie staral, reszta lacznie z ruskimi masakra. Jacy to liderzy jak u siebie ruski razem robia tyle co junior, siopka nie poznaje a Miki mial sily na j Czytaj całość
avatar
RadekRowRybnik3
28.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Mam pytanie, czemu Krosno jest wyżej niż Polonia? Przecież Polonia ma bonus z Krosem, tyle samo punktów mają ale lepszy bilans w dwumeczu, więc?