W sobotę Grand Prix Challenge w Vetlandzie. Patryk Dudek faworytem, będzie polskie podium?

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Patryk Dudek

W sobotę w szwedzkiej Vetlandzie odbędzie się tegoroczne Grand Prix Challenge. Turniej wyłoni pierwszych trzech uczestników przyszłorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata.

Połowa spośród szesnastu żużlowców z listy startowej sobotnich zawodów ma już za sobą występy w cyklu Grand Prix. Kilku kolejnych otrzymało szansę sprawdzenia się na tle najlepszych zawodników globu dzięki dzikiej karcie.

Uczestników Challengu wyłoniły dwa półfinały, z których promocję do decydującego turnieju otrzymało po siedmiu żużlowców. Natomiast FIM przyznała dwie dzikie karty. Otrzymali je Szwed Fredrik Lindgren oraz Słowak Martin Vaculik.

Najliczniej w stawce sobotnich zawodów reprezentowani będą Polacy. Aż pięciu Biało-Czerwonych będzie rywalizować o miejsca w czołowej trójce. Należą oni do faworytów imprezy.

W Vetlandzie pozostanie w cyklu będzie chciał sobie zapewnić m.in. Piotr Pawlicki. Na powrót do walki o mistrzostwo świata liczy Krzysztof Kasprzak. Głównym faworytem turnieju wydaje się być jednak inny z Polaków - Patryk Dudek. Przed szwedzką publicznością wystąpią także Krzysztof Buczkowski i Tomasz Jędrzejak.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny mariaż łódzkich klubów. Jak żużel dogadał się z siatkówką?

Wśród najgroźniejszych rywali polskich zawodników wymieniany jest Słowak Martin Vaculik. Jednak każdy z uczestników Grand Prix Challenge może włączyć się do walki o czołowe pozycje.

Gospodarze liczą na dwójkę Fredrik Lindgren - Peter Ljung. W tegorocznym sezonie w świetnej formie jest Australijczyk Max Fricke, a o powrocie do cyklu marzą także Niemiec Martin Smolinski oraz Duńczycy Kenneth Bjerre i Hans Andersen. Ten ostatni jest tak zdeterminowany, że do sobotnich zawodów ma przystąpić z kontuzją dłoni.

Awans zapewni sobie trzech najlepszych zawodników.

Rywalizacji nie powinny popsuć warunki atmosferyczne. Niewielki deszcz może popadać tylko w sobotę rano, jednak później nad Vetlandą powinno pojawić się słońce.
 
Lista startowa:
1. Sam Masters (Australia)
2. Hans Andersen (Dania)
3. Nicolas Covatti (Włochy)
4. Krzysztof Buczkowski (Polska)
5. Martin Vaculik (Słowacja)
6. Peter Ljung (Szwecja)
7. Krzysztof Kasprzak (Polska)
8. Martin Smolinski (Niemcy)
9. Patryk Dudek (Polska)
10. Brady Kurtz (Australia)
11. Kenneth Bjerre (Dania)
12. Fredrik Lindgren (Szwecja)
13. Robert Lambert (Wielka Brytania)
14. Piotr Pawlicki (Polska)
15. Max Fricke (Australia)
16. Tomasz Jędrzejak (Polska)
17.

(R1). Mikkel Bech Jensen (Dania)
18. (R2). Vaclav Milik (Czechy)

Początek zawodów: godz. 17:00
Trening: w piątek o godz. 17:00

Informacje o torze:
Długość: 355 m
Szerokość na prostych: 12 m
Szerokość na łukach: 16 m

Prezydent Jury FIM: Mick Bates (Wielka Brytania)
Sędzia: Mika Laukkanen (Finlandia)

Terminarz eliminacji Grand Prix 2017:
7.05.2016 - 1. runda kwalifikacyjna eliminacji do GP 2017 w King's Lynn
7.05.2016 - 2. runda kwalifikacyjna eliminacji do GP 2017 w Slangerup
7.05.2016 - 3. runda kwalifikacyjna eliminacji do GP 2017 w Terenzano
16.05.2016 - 4. runda kwalifikacyjna eliminacji do GP 2017 w Abensbergu
28.05.2016 - 1. półfinał eliminacji do GP 2017 w Gorican
2.07.2016 - 2. półfinał eliminacji do GP 2017 w Lonigo
3.09.2016 - Grand Prix Challenge w Vetlandzie

Komentarze (155)
avatar
sympatyk żu-żla
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto bedzie faworytem zobaczymy.Patrykowi życzę powodzenia. 
avatar
kros
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jędrzejak cieniasie zrobiłeś obciach po co bronku pchasz się do GP i robisz wstyd buraku! Tacy jak ty to powinni czyścić prawdziwym zuzlowcom buty! 
avatar
yes
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przechodzi trzech. Decydować będą niuanse, pojedyncze punkty, ewentualne w, d, t... 
avatar
Majo_GW
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dudek jest zajebisty w tym roku, więc jeśli chce jechać w GP to wygra bez problemu, chyba, że będzie katastrofa sprzętowa, ale tej klasy zawodnik chyba aż tak się nie pomyli. Pozdro z Gorzowa. 
KACPER.U.L
3.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda,że nie ma Zengiego.Ksysio ma już z urzędu awans,a Zengiemu pomógłby:))Oby wszyscy nasi rycerze awansowali do tego cyklu.Ta cała BSI dostałaby sraczki tylu Polaków.Trzymać gaz Biało Czerw Czytaj całość