Kolejarz poważnie osłabiony. Dwaj zawodnicy jadą za granicą

WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Żużlowcy Kolejarza Opole
WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Na zdjęciu: Żużlowcy Kolejarza Opole

Kolejarz Opole przystąpi do piątkowego meczu z Orłem Łódź bez Valentina Grobauera i Denisa Gizatullina. Obaj zawodnicy mają wrócić do składu dopiero na niedzielne spotkanie z Włókniarzem.

W piątek opolanie będą odrabiać zaległości ligowe, mierząc się na własnym torze z Orłem Łódź. Murowanymi faworytami są przyjezdni, którzy zajmują lokatę lidera rozgrywek Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Sytuacja gospodarzy jest tym trudniejsza, że przystąpią do meczu bez dwóch czołowych zagranicznych zawodników.

Trener Adam Giernalczyk tłumaczy, dlaczego zabraknie ich w piątek w Opolu. - Wszystko z powodu startów zagranicznych. Gizatullin miał zawody w czwartek i dlatego nie dojedzie na nasze spotkanie. Z kolei Grobauer startuje w sobotę w Niemczech. Tak się pechowo ułożył terminarz, że musimy poradzić sobie bez tej dwójki. Obaj wrócą jednak w niedzielę do składu - zapowiada szkoleniowiec.

Szansę debiutu w barwach Kolejarza otrzyma tym samym Mariusz Fierlej. - Gdy oglądaliśmy go na treningu przed naszym poprzednim meczem, nie wyglądało to jeszcze zbyt dobrze. U Mariusza widoczny był brak objeżdżenia. Ma jednak za sobą jazdy na Ukrainie i na pewno jest już lepiej. Chcemy więc dać mu szansę w meczu ligowym - dodaje Giernalczyk.

Opolanie zdają sobie sprawę, że ciężko będzie im przeciwstawić się liderowi tabeli. - Orzeł rozbił ostatnio na własnym torze Włókniarza, który miał przecież aspiracje, by jechać w finale. To pokazuje jak silna jest drużyna z Łodzi. Chcemy jednak nawiązać walkę, a jeśli odpowiednio się spasujemy z torem, to możemy zaskoczyć. Nasi zawodnicy mają o co walczyć, bo gdy wrócą Gizatullin i Grobauer, ktoś będzie musiał trafić na rezerwę - kwituje szkoleniowiec Kolejarza Opole.

ZOBACZ WIDEO: Historyczny mariaż łódzkich klubów. Jak żużel dogadał się z siatkówką?

Źródło artykułu: