Edward Mazur: Wykorzystałem swoją szansę

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Edward Mazur
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Edward Mazur

Edward Mazur zdobył aż 13 punktów i poprowadził Speedway Wandę Instal Kraków do zwycięstwa za trzy punkty nad Polonią Bydgoszcz w ostatnim meczu sezonu w stolicy Małopolski. - Wykorzystałem swoją szansę w stu procentach - przyznał po spotkaniu.

Do samego końca rozstrzygała się kwestia bonusu w starciu Speedway Wandy Instal Kraków z Polonią Bydgoszcz. W ostatnim biegu szalę na stronę krakowian przechylili Edward Mazur i Marcin Nowak, zwyciężając 4:2. Ten pierwszy był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem całej rywalizacji. Na swoim koncie uzbierał aż 13 punktów. Jak jednak przyznał po meczu, nie były to dla niego najłatwiejsze zawody.

- Zupełnie zawaliłem pierwszy bieg. Poszliśmy nie w tę stronę z ustawieniami, ale później wprowadziliśmy korekty i było już jak należy - skomentował w rozmowie z WP SportoweFakty.

Przypomnijmy, że w pierwszym wyścigu Mazur przywiózł do mety zaledwie punkt po tym, jak na trzecim okrążeniu uporał się z Kaiem Huckenbeckiem. Później jednak nie miał już sobie równych, triumfując w swoich czterech kolejnych gonitwach.

Sporym problemem w niedzielnym spotkaniu była nawierzchnia krakowskiego owalu, która ze względu na upalną pogodę przysparzała sporo problemu organizatorom. - Tor różnił się od tego, na którym wcześniej trenowaliśmy. Było bardzo gorąco, więc trzeba było trochę się namęczyć, żeby dobrze spasować motocykl do tej nawierzchni - przyznał wychowanek tarnowskiej Unii.

ZOBACZ WIDEO: Stal - Wybrzeże: upadek Porsinga na pierwszym łuku (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Dla podopiecznych Adama Weigela był to ostatni na swoim torze mecz w sezonie 2016. W najbliższą niedzielę Wandę czeka jeszcze wyjazdowy pojedynek z KSM Krosno, ale nie wpłynie on już na sytuację krakowskiego zespołu. W związku z tym zawodnicy powoli zaczynają podsumowywać kończące się dla nich rozgrywki.

- Szczególnie początek sezonu nie był najlepszy, jeśli chodzi o naszą drużynę. A jeśli chodzi o moją postawę, to jestem z niej jak najbardziej zadowolony, bo spełniłem swój cel sportowy. Cieszę się, że znalazłem się w Krakowie i że dano mi tutaj szansę. Myślę, że wykorzystałem ją w stu procentach - powiedział Mazur, który zakończył ze średnią punktową 1,857 na domowym torze.

23-latek jest zadowolony z atmosfery w zespole i nie wyklucza, że w kolejnych rozgrywkach znów będzie cieszył swoją jazdą krakowską publiczność. - Cały czas powtarzam, że w Krakowie czuje się bardzo dobrze, jak u siebie w domu. Mam dobry kontakt z kibicami, lubię ten tor i cały zarząd klubu. Jeśli natomiast dostałbym propozycję z innego zespołu, nad każdą na pewno bym się zastanowił. Nie powiedziałbym od razu “nie” - zaznaczył.

Komentarze (5)
avatar
omen
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Edek czas wracać do Tarnowa! Będziesz idealnym uzupełnieniem Janka Leona i kenetha! Do tego Kuba albo Ernest i rozwalamy 1 ligę! 
avatar
wai_wai
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mazur, jako młodzież był do przetrawienia. Dzisiaj- jako senior- jest przeciętny... a do tego nieprzewidywalny. Niby-super... ale, gdy nie odpali, bywa na zero. Do e-ligi... zdecydowane 'NIE'.. Czytaj całość
avatar
Beniamin Rozworski
7.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Edziu w Łódź o Tobie pamiętamy :-) były zawirowania klubowe itp itd ale papier i serce do jazdy masz ja mało kto! Powodzenia i mam nadzieję że jeszcze spotkamy się w Łódzi :-) 
avatar
Wandolino
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdecydowanie Edek jest zawodnikiem, którego da sie lubić. Dziękujemy za walke i oddane serce na torze w Krakowie. Osobiście chciałbym go zobaczyć w składzie na kolejny sezon. 
avatar
sympatyk żu-żla
6.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Edek zawsze liczyłem na ciebie i Jakuba.Brawo powodzenia na torze w kolejnych sezonach,