Półfinał EL: Poole Pirates bliżej finału

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Chris Holder
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Chris Holder

W starciu drugiej i trzeciej drużyny sezonu zasadniczego Elite League swoją wyższość na własnym torze potwierdzili Poole Pirates, którzy wygrali z Wolverhampton Wolves 51:39. Niekwestionowanym liderem Piratów był Chris Holder.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy wyprowadzili dwa mocne ciosy, wygrywając podwójnie pierwsze dwa wyścigi. Goście jednak skontrowali i odrobili część strat. Po sześciu biegach wynosiła ona zaledwie dwa punkty. Jednak tylko na tyle stać było ekipę przyjezdnych.

Miejscowi potem zaczęli sukcesywnie odjeżdżać, w drugiej części meczu przegrywając tylko dwa wyścigi. Poole Pirates do zwycięstwa poprowadził niesamowity tego dnia Chris Holder, który zapisał przy swoim nazwisku płatny komplet punktów. Pozostali skutecznie go wspierali, a zawiódł jedynie Bjarne Pedersen, który jako jedyny nie zanotował indywidualnej wygranej.

Fatalnie spotkanie rozpoczęło się dla Taia Woffindena. Walczący o tytuł mistrza świata Brytyjczyk dwa razy przyjechał na ostatniej pozycji. Dopiero potem włączył się do walki. Odwrotna tendencja była zaś udziałem Petera Karlssona, choć Szwed swojego pierwszego biegu także nie zaliczy do udanych. W kratkę jechał Fredrik Lindgren i Sam Masters. Pewnie prezentował się Jacob Thorssell, ale to było za mało na mocny zespół z Poole. Wolverhampton Wolves nie miało tego dnia argumentów w ręku.

Warto odnotować niezły występ Antonio Lindbaecka, który po kilku latach przerwy powrócił do ścigania na Wyspach Brytyjskich. Jedyny Polak w stawce, Krzysztof Buczkowski, miał dobrą końcówkę środowego pojedynku, który zakończył z dorobkiem 7 punktów.

ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Mimo wyniku, kibice nie mogli jednak narzekać na nudę. Wiele wyścigów obfitowało w emocje, zawodnicy mijali się na trasie, tasowali między sobą i to bez upadków. Uślizg miał tylko Adam Ellis w 9. biegu. Utrzymał się na motocyklu, lecz stracił punktowaną pozycję.

Do ciekawej sytuacji doszło w ostatniej odsłonie rywalizacji, gdyż pod taśmą stanęła czwórka zawodników ścigająca się w cyklu Speedway Grand Prix, czego w Elite League nie oglądano już od dłuższego czasu.

Ostatecznie Piraci mogą cieszyć się z 12-punktowej zaliczki. Rewanżowy mecz w Wolverhampton zaplanowano na poniedziałek, 26 września.

Poole Pirates - 51
1. Chris Holder - 14+1 (3,3,3,2*,3)
2. Brady Kurtz - 7+1 (2*,2,2,1)
3. Bjarne Pedersen - 1 (1,0,-,0)
4. Krzysztof Buczkowski - 7 (1,1,3,2)
5. Antonio Lindbaeck - 5+1 (0,1,1*,3,0)
6. Adam Ellis - 5+1 (3,1*,0,1)
7. Kyle Newman - 12+2 (2*,3,2*,2,3)

Wolverhampton Wolves - 39
1. Freddie Lindgren - 7+1 (0,2*,3,0,2)
2. Peter Karlsson - 4 (1,3,0,0)
3. Jacob Thorssell - 8 (3,2,2,1)
4. Tai Woffinden - 7+1 (0,0,3,3,1*)
5. Sam Masters - 6+1 (2*,3,0,1)
6. Max Clegg - 0 (0,0,-,0)
7. Kyle Howarth - 7 (1,2,1,1,2)

Bieg po biegu:
1. Holder, Kurtz, Karlsson, Lindgren 5:1
2. Ellis, Newman, Howarth, Clegg 5:1 (10:2)
3. Thorssell, Masters, Pedersen, Lindbaeck 1:5 (11:7)
4. Newman, Howarth, Buczkowski, Woffinden 4:2 (15:9)
5. Karlsson, Kurtz, Ellis, Clegg 3:3 (18:12)
6. Masters, Lindgren, Buczkowski, Pedersen 1:5 (19:17)
7. Holder, Thorssell, Lindbaeck, Woffinden 4:2 (23:19)
8. Buczkowski, Newman, Howarth, Karlsson 5:1 (28:20)
9. Woffinden, Kurtz, Howarth, Ellis 2:4 (30:24)
10. Lindgren, Newman, Lindbaeck, Karlsson 3:3 (33:27)
11. Holder, Thorssell, Kurtz, Masters 4:2 (37:29)
12. Newman, Howarth, Ellis, Clegg 4:2 (41:31)
13. Lindbaeck, Holder, Masters, Lindgren 5:1 (46:32)
14. Woffinden, Buczkowski, Thorssell, Pedersen 2:4 (48:36)
15. Holder, Lindgren, Woffinden, Lindbaeck 3:3 (51:39)

Komentarze (12)
avatar
Dumny z Krzyża
22.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Radi napisz lepiej jak tam wakacje... 
avatar
eddy
21.09.2016
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Chris ....prosimy o kopie w Gorzowie !