Młodzieżowiec Unii popiera przepis dwóch lig. "To dla nas szansa"

PAP / Jarek Pabijan / Daniel Kaczmarek
PAP / Jarek Pabijan / Daniel Kaczmarek

Daniel Kaczmarek uważa, że wprowadzenie przepisu ograniczającego starty w ligach to dobry pomysł. Młodzi zawodnicy będą w stanie się rozwijać.

Władze PZM pracują nad przepisem, który ograniczałby starty zawodników PGE Ekstraligi do dwóch lig. Propozycja ta podzieliła środowisko żużlowe. Większość zawodników jest przeciwna takiemu zapisowi. Daniel Kaczmarek uważa, że jest to dobry pomysł i szansa dla młodych zawodników na zdobycie potrzebnego doświadczenia.

- Dla mnie jako młodzieżowca jest to dobra decyzja. Wiadomo, że ci najlepsi zawodnicy jako drugą będą wybierać ligę szwedzką. W takim wypadku mniej doświadczeni żużlowcy będą mogli znaleźć pracę w lidze duńskiej, czeskiej czy niemieckiej. Będzie po prostu więcej miejsca dla innych - powiedział młodzieżowiec Fogo Unii Leszno.

Nie od dziś wiadomo, że najlepszym treningiem dla żużlowca są zawody. Młodzi żużlowcy chcący się rozwijać szukają jak najwięcej okazji do jazdy jednak nie zawsze jest to łatwe.

- Teraz jest tak, że dwudziestu najlepszych zawodników objeżdża większość lig i my nie mamy gdzie się rozwijać. Jeżeli nie jesteśmy w składzie na mecz w lidze polskiej, to zostają nam tylko treningi i zawody młodzieżowe ciągle w tym samym składzie i na tych samych torach. Uważam, że dzięki temu zapisowi młodzi zawodnicy będą mieli więcej szans, aby wyjechać za granicę i poznać nowe obiekty - zakończył Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski.

ZOBACZ WIDEO: Nowy-stary mistrz Nice PLŻ. Lokomotiv znów na szczycie

Komentarze (27)
avatar
Debylek
4.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli przepis taki dobry to czemu w Legii gościnnie nie gra Messi? Może dlatego, że w piłce nożnej promuje się miernoty i nie pozwala grać w innych ligach gwiazdom? 
avatar
yes
4.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest zdanie pytanego (nie pierwszego) zawodnika. 
avatar
Dumny z Krzyża
4.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zawodnik podpisze kontrakt w Polsce i np w Szwecji, drużyny będą miały po ośmiu zawodników i co wtedy kiedy nie załapie się do składu a jechać będą inni? Ma czekać miesiącami na swoja szansę? T Czytaj całość
Śląsk Św
4.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się z Danielem. Poza tym każdy trener chciałby mieć dostępną całą drużyne chociaż na jednym treningu w tygodniu hmm. Nie możemy myśleć tylko o zawodnikach z grand prix. 
avatar
sympatyk żu-żla
4.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Daniel za pewno dobrze wiesz ,Każdy klub kontraktuje zawodnika co dobrze punktuje za to płaci,Żaden klub nie zakontraktuje zawodnika wożącego koła może jeszcze furę pieniędzy będzie chciał na r Czytaj całość