Greg Hancock to formalność. Porozumienie przed Grand Prix?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Greg Hancock
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Greg Hancock

Fiaskiem zakończyły się negocjacje kontraktowe Martina Vaculika z Get Well Toruń. Włodarze klubu mogą być jednak spokojni o Grega Hancocka. Obie strony mają się spotkać już niebawem.

Torunianie prowadzili negocjacje z zawodnikami przy okazji ubiegłotygodniowej gali. Na podpisanie nowych kontraktów zdecydowali się już Paweł Przedpełski i Chris Holder. W Toruniu przy okazji spotkania podsumowującego sezon zabrakło Greg Hancock, ale jego pozostanie w drużynie Aniołów także jest przesądzone.

Amerykanin podpisał przed rokiem dwuletnią umowę i nie rozważa ofert z innych klubów. - Greg nie mógł zjawić się w Toruniu, bo w Szwecji zatrzymały go sprawy osobiste - tłumaczy jego menedżer, Rafał Haj. Jednocześnie zapewnia, że nie ma w tej sprawie drugiego dna. - Zakładamy, że Greg będzie startować nadal w Toruniu.

Możliwe, że porozumienie obu stron nastąpi jeszcze w październiku - przed wyjazdem Amerykanina na turniej Speedway Grand Prix do Melbourne. - Mamy wstępny plan, by spotkać się z klubem i wszystko ustalić jeszcze przed wylotem do Australii. Zobaczymy, czy nam się to uda. Jeśli nie, to umówimy się zaraz po powrocie - zaznacza Rafał Haj.

Ostatni tegoroczny turniej SGP zaplanowano na 22 października. Hancock, który jest liderem klasyfikacji generalnej, stoi przed szansą zdobycia kolejnego mistrzostwa świata.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow gotowy na powrót do SGP. Chce wjechać na szczyt

Źródło artykułu: