Batchelor, który w Polsce reprezentuje Unię Leszno, musi zostać jeszcze kilka dni w rodzimej Australii i czekać na wizę. - Troy jest ciągle w Australii. Były opóźnienia z jego wizą i wciąż musi czekać. Jest niezadowolony z faktu, że musi tu zostać nie tylko ze względu na czwartkowe spotkanie, ale też na niedzielne zawody żużlowe - powiedział Alun Rossiter, menadżer "Rudzików".
Źródło artykułu: