Adrian Cyfer: Teraz chcę być liderem

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Adrian Cyfer w kasku niebieskim
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Adrian Cyfer w kasku niebieskim

Zawodnik, który w 2016 wywalczył złoto DMP ze Stalą Gorzów kończy wiek juniora. W przyszłym sezonie Adrian Cyfer będzie walczył na zapleczu PGE Ekstraligi, a jego nowym klubem jest Polonia Piła.

WP SportoweFakty: Jak możesz podsumować ten rok?

Adrian Cyfer: Szczerze mówiąc, to nie mogę być zadowolony z tego sezonu. Dopiero końcówka była udana w moim wykonaniu. Można powiedzieć, że to był mój najgorszy rok w przeciągu tych pięciu lat w Stali Gorzów. Męczyłem się strasznie. Spowodowane to było tym, że nie przepracowałem zimy przez kontuzję kolana. Cały rok nadrabiałem fizycznie to zaległe przygotowanie. W końcówce pokazałem, że mogę wygrywać z każdym. O tym jednak dobrze wiem. Myślę, że pokazałem, że potrafię się ścigać.

Kończysz wiek juniora. Jaki to był etap w Twojej karierze?

- Przez te wszystkie lata byliśmy z Bartkiem (Zmarzlikiem - dop. red.) w pierwszym składzie i to mogę zaliczyć jako pozytyw, bo ciężko się było przebić innym juniorom w klubie przez naszą parę. Na pewno, gdybym mógł cofnąć czas, to bym kilka rzeczy zmienił. Niestety, czasu się nie cofnie, trzeba patrzeć w przód. W przyszłym roku będę już seniorem, dlatego też zdecydowałem się wybrać ligę niżej. Patrzę na swoją przyszłość, chcę się rozwijać. Myślę, że niedługo wrócę do Gorzowa.

Po sezonie miałeś propozycję z Gorzowa jako zawodnik oczekujący. Jednak z niej nie skorzystasz.

- Wiedziałem jaki to jest przepis, mógłbym wtedy startować w drugiej lidze. Dwa kroki wstecz to jednak zbyt dużo, jak na moje możliwości. Dlatego zdecydowałem się, że podpiszę kontrakt w Pile na rok. Może uda się także znaleźć klub w Szwecji i Anglii i będę miał sporo jazdy. Myślę, że ten rok wyjdzie mi na plus.

Dlaczego Piła?

- Wiem, że to jest stabilny klub. W tym sezonie mieli fajny zespół. Pasuje mi tamten tor, jest też blisko z Gorzowa. Dlatego też się zdecydowałem właśnie na ten klub.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski: Trochę za dużo już tych pożegnań (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Były też inne propozycje?

- Były zapytania z Krakowa i Łodzi. Przez chwilę była też propozycja z Gdańska. Ale wybrałem Piłę, bo według mnie to najpewniejszy klub.

Wspominałeś, że poprzedniej zimy nie przepracowałeś, a jak to będzie tym razem?

- W tym roku już zacząłem treningi. Nadrabiam zaległości. Chcę naprawdę być bardzo dobrze przygotowanym do sezonu. Przekonałem się na własnej skórze, że jak zawodnik nie jest przepracuje odpowiednio okresu zimowego, to jest ciężko. Startuję dużo na motocrossie, jeździłem nawet w zawodach w Lipnie i Chojnie. Dopóki mogę jeździć i mieć kontakt z motocyklem, to staram się to wykorzystywać.

Coś się zmieni w Twoim teamie albo sprzęcie?

- Team zostaje ten sam, silniki również zostaną te, które jechały na koniec sezonu. Możliwe, że dokupię jeszcze jedną jednostkę. Ale będę bazował na tych silnikach, które sprawdziły się w tym roku i dlatego myślę, że wynik będzie dobry.

Będziesz się przygotowywał ze Stalą, czy masz inny plan?

- Były propozycje z klubu. Stawiam jednak na przygotowania indywidualne ze swoim trenerem. Ale, gdy tylko znajdę chwilę czasu, to na pewno będę też trenował z chłopakami z Gorzowa.

Przed Tobą pierwszy rok w roli seniora. Jakie masz założenia?

- Nie odczuwam tego aż tak. Może odczuję zmianę klubu. Na pewno chciałbym zostać liderem w Pile, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Będę się starał z całych sił. Nie ukrywam, że chciałbym wrócić do Gorzowa jak najszybciej.

Rozmawiał: Dawid Lis.

Komentarze (61)
avatar
RaVi
7.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Następny ledwo przyszedł a już chce odchodzić. Tym ostatnim zdaniem raczej nie zaskarbil sobie sympatii pilskich kibiców. Oj zły kierunek obiera Polonia przy budowaniu składu. Już wolę skła Czytaj całość
avatar
Melanzowicz
7.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W pierwszej lidze nie jeżdżą juz amatorzy na rowerach, ciężko i tutaj będzie miał Adrian ale powodzenia. 
avatar
undisputed
6.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Adrian co do swojej kariery zawodowej w Stali szału nie robił. Chłop bardzo często jechał bez głowy. To było widać. My kibice płacimy za bilety więc uważam że też wymagamy jakiegoś poziomu. Adr Czytaj całość
avatar
Klaudia Majeronek
6.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
My się lepiej na stadionie skupmy, czy nas prezydent wpuści - bo znowu cisza, a tu trzeba mieć jasność żeby drużynę zgłosić za 8 dni. Dlaczego nie ma żadnej informacji, czy klub będzie miał st Czytaj całość
avatar
speed333
6.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę,że Adrian miał dotychczas trochę pecha w swojej karierze.(porównania z Bartkiem, kontuzja, problemy ze sprzętem itd.itp.) Pod koniec sezonu 2016 pokazał,że może wygrywać z najlepszymi. J Czytaj całość