Teraz albo nigdy. Andreas Jonsson przed wielką szansą

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Andreas Jonsson
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Andreas Jonsson

Andreas Jonsson po 13 latach przerwy wrócił do częstochowskiego Włókniarza. Z lwem na piersi będzie jeździć ponownie w momencie, gdy wielu wróży mu zmierzch kariery. Dla Szweda to ostatni dzwonek, by udowodnić, że to nieprawda.

W 2011 roku urodzony w 1980 w Hallstaviku żużlowiec sięgnął po swój życiowy sukces. W srebrnym kombinezonie niczym bolid Mercedesa w królowej motosportu Formule 1 mknął przez poszczególne rundy cyklu Grand Prix, by na mecie móc pochylić głowę i pozwolić sobie zawiesić na szyi srebrny medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Odetchnął on, odetchnęli jego kibice. Przecież na początku to właśnie w Andreasie Jonssonie Szwedzi upatrywali następcę Tony'ego Rickardssona, zwłaszcza po tym, jak w 2000 roku zdobył tytuł mistrza globu w kategorii juniorów. Na medal wśród seniorów kazał jednak czekać bardzo długo.

Rok później Jonsson zmienił barwy na krwisto czerwone, ale nie udało mu się zdominować Grand Prix jak niegdyś zespołowi Ferrari wspomnianą F1, mieniącego się podobnymi kolorami. Szwed w 2012 roku zajął 9. miejsce w rywalizacji o światowy czempionat. Od 2011 roku do walki o medale już się nie włączył i przynajmniej przez najbliższe dwa lata tego nie zrobi, bowiem postanowił zrezygnować z zabiegania o powrót do cyklu wyłaniającego światowego mistrza. Po tym, jak mizernie radził sobie w GP w 2016 roku, powiedział pas. Szwed chce się skupić na startach w Polsce i swojej ojczyźnie.

W szwedzkiej Elitserien Andreas Jonsson nadal posiada status gwiazdy. Jest liderem i kapitanem macierzystej Rospiggarny Hallstavik, z którą w tym roku sięgnął po mistrzostwo kraju. A przecież liga szwedzka jest uważana za drugą najsilniejszą na świecie, zaraz po polskiej PGE Ekstralidze. Również na Wyspach Brytyjskich Jonsson radził sobie dobrze, lecz, jak wiadomo, tam od kilku lat poziom rozgrywek mocno się obniżył. Za to w Polsce trudno jest mu się odnaleźć od fatalnego w jego wykonaniu 2015 roku, w którym jego średnia biegowa w barwach zielonogórskiego Falubazu wyniosła jedynie 1,390. Po tamtym sezonie reprezentant Szwecji rozstał się z klubem z Zielonej Góry i trafił do beniaminka z Rybnika. W ROW-ie też nie zagrzał dłużej miejsca. Z Jonssonem rozstano się bez większego żalu, mimo że poprawił on swoje statystyki.

Teraz związał się z Eko-Dir Włókniarzem Częstochowa i jest to dla niego najlepszy, a zarazem niewykluczone, że ostatni moment, by przypomnieć o sobie w pozytywnym znaczeniu polskiej publiczności. Atuty Jonssona? Pierwszy: brak startów w cyklu Grand Prix. W wywiadzie udzielonemu oficjalnej stronie internetowej Włókniarza Andreas przyznał, że jazda w cyklu wyłaniającego IMŚ wiązała się dla niego z bardzo dużą presją. Jonsson każdorazowo chciał walczyć o medale a najwidoczniej kolejne niepowodzenia wytrącały go z koncentracji. Drugi: rezygnacja z jazdy na Wyspach Brytyjskich. Doskonale wiadomo, jak wyczerpujące są starty w dotychczasowej Elite League a od przyszłego roku Premiership. Chodzi nie tylko o częstotliwość rozgrywania spotkań, ale choćby o meczące podróże. Trzeci: samo nastawienie zawodnika. Andreas Jonsson mówi wprost: skupiam się na Polsce i Szwecji. Dokładnie w takiej kolejności.

ZOBACZ WIDEO FOGO Unia Leszno przed sezonem 2017

To nie koniec faktów przemawiających za 36-latkiem. Prezes Włókniarza, Michał Świącik, lokalna prasa czy fani z Częstochowy podkreślali, że Szwedowi będzie sprzyjać częstochowski tor. Sprawdziliśmy zatem statystyki Jonssona w meczach ligowych na torze w Częstochowie od momentu, kiedy odszedł z Włókniarza, czyli od 2004 roku. Zrobiliśmy to celowo, ponieważ zdecydowanie inaczej ocenia się występy zawodnika, który reprezentuje drużynę z danego miasta od tego, który w danym ośrodku ściga się na co dzień. Wówczas można zweryfikować, czy ktoś miał dzień konia, czy dany obiekt mu "leży". Średnia Jonssona na przestrzeni 12 lat przy Olsztyńskiej jest naprawdę imponująca. Nawet będąc w słabszej formie na obiekcie Lwów radził sobie dobrze. W 13 meczach na owalu w Częstochowie przeciwko Włókniarzowi wykręcił średnią biegową na poziomie 2,2. Przynajmniej podczas domowych meczów biało-zielonych w 2017 roku Jonsson powinien być jednym z najmocniejszych punktów tej drużyny.

Były atuty, czas na minusy, choć tych naprawdę trudniej się doszukać. Jednym z nich jest to, że Szwed jest coraz starszy, ma rodzinę, prowadzi biznes i może być mu trudniej skupić się na jeździe na żużlu. Ponadto na sprzyjającym mu częstochowskim torze po raz ostatni jeździł w 2014 roku, a od tego momentu owal SGP Areny Częstochowa przeszedł drobną modernizację. Trzeci aspekt to sprzęt, z którym, pisząc kolokwialnie, Jonsson od jakiegoś czasu nie może się dogadać. Być może właśnie po to zdecydował się na starty w lidze duńskiej, która dla wielu zawodników jest polem doświadczalnym, gdzie mogą sprawdzać różne ustawienia swoich motocykli.

W obecnym momencie kariery Andreasa Jonssona Częstochowa może być idealnym miejscem. Trampoliną, na której odbije się i znów zaznaczy swoją obecność w polskiej Ekstralidze. - Andreas to bardzo utalentowany zawodnik, potrafiący jeździć na żużlu na wysokim poziomie. Zdecydowanie to, że nie będzie jeździć w Grand Prix wyznaczyło mu pewien kierunek, czyli skupienie się na startach w lidze polskiej. Aczkolwiek Andreas od jakiegoś czasu starał się podporządkowywać wszystko pod Polskę. Teraz nadszedł najlepszy na to czas - uważa prezes częstochowskiego Włókniarza, wspomniany Michał Świącik.

Sternika Lwów poprosiliśmy też o komentarz dotyczący bardzo dobrej dyspozycji Jonssona w Częstochowie. Bo warto wspomnieć, że od 2004 roku, zawiódł on tylko raz - w 2006 roku 7 maja dla Polonii Bydgoszcz przy Olsztyńskiej zdobył jedynie 6 punktów i 2 bonusy. Był to najgorszy występ Szweda w Częstochowie od momentu odejścia z Włókniarza. Tak to niemalże nie schodził poniżej dwucyfrowych wyników. - My się możemy tylko cieszyć, że tak jest. Wraca na doskonale sobie znany, szybki tor, na którym można jeździć po całej szerokości. Andreas jest zawodnikiem, który potrafi do ostatniego milimetra wykorzystać owal. Sam zawodnik podczas rozmów z nami nie ukrywał, że powrót po latach do Częstochowy i brak startów w Grand Prix chce wykorzystać do poprawy wyników w polskiej lidze - ocenił Świącik.

I jeszcze, co ważne, to sposób bycia Andreasa Jonssona. Obserwując jego zachowanie można wywnioskować, że optymizm to jest to, co nim kieruje. On wie, jak w drużynie zadbać o atmosferę. - Andreas jest właśnie takim zawodnikiem, który potrafi to wszystko opanować, podejść z chłodną głową, przeanalizować. Nawet jak jakiś wyścig mu się nie uda to nie załamuje się, tylko wyciąga wnioski - podsumował prezes Włókniarza.

Za chwilę może się okazać, że niechciany w innych klubach, skreślany przez ekspertów i zakontraktowany jako przedostatni we Włókniarzu Andreas Jonsson będzie liderem tego zespołu w przyszłym sezonie w PGE Ekstralidze. Nie dlatego, że pozostali zawodnicy tej drużyny będą zawodzić, ale to właśnie Szwed pokaże swoje pozytywy. Historia lepiej nie mogła się dla niego ułożyć. Odchodzą mu zawody, które, jak sam między wierszami przyznał, już go męczyły. Ponadto wraca na jeden ze swoich ulubionych torów, do klubu, który stawia sobie za cel utrzymanie w Ekstralidze a nie medale. Będzie w miejscu, gdzie większość kibiców zdaje się być bardziej wyrozumiałych dla zawodników, gdzie wierzy się w nich mocniej niż ktokolwiek indziej, czasem nawet irracjonalnie.

Fani przypomną sobie lata 2002 - 2003, mistrzostwo Polski, momenty, w których Jonsson był dla nich idolem. Zresztą dla wielu z nich nadal nim jest. To może dać mu pozytywnego kopa.

Wkrótce przekonamy się, czy Andreas Jonsson uszczęśliwi Częstochowę, a Częstochowa jego.

Komentarze (44)
avatar
Remik Banaszkiewicz
29.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem AJ w ekstralidze skończył już się dwa lata temu i już nie wróci to dobrej formy. 
avatar
sympatyk żu-żla
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia zawodnikowi życzyć aby się udało. 
avatar
Casperuchto faja
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja tam będę Andreasowi życzył jak najlepiej i oby się przebudzil. Spoko typ, tylko może już się wypalił na żużlu? 
avatar
Forest
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdziwiony to bedzie jak kase na konto dostanie, a pracodawca nie zmieni nazwy za rok :D 
avatar
RECON_1
27.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno jest pewne, jesli powtorzy kolejny sezon na rownie "wysokim" poziomie to w elipie juz nie bedzie naiwnych na jego uslugi.z sezonu na sezon rownia pochyla, choc wg mnie jemu juz sie po pro Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (876 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.