Australijczyk w wypadku doznał urazu barku. Jeśli jest to taka sama kontuzja, jakiej nabawił się na początku roku w Australii, być może niezbędna będzie operacja. - Jeśli ucierpiał ten sam bark, którego kontuzji Jason doznał w styczniu w Mildurze, to wygląda na to, że operacja będzie jedynym wyjściem. To dla nas spory problem, gdyż nie ma zbyt wielu zawodników o zbliżonej średniej, którzy mogliby go zastąpić - powiedział menadżer Poole Pirates (brytyjski klub Doyle'a) Neil Middleditch.
Jason Doyle początkowo miał nie wystartować w Newport, gdyż na ten dzień miał zaplanowane treningi w Polsce. Treningi jednak odwołano, a na liście startowej turnieju było wolne miejsce, więc Australijczyk zdecydował się wystąpić w Walii.