Zawodnicy znaleźli sposób na kary od PGE Ekstraligi

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tobiasz Musielak

W 2017 roku władze PGE Ekstraligi będą czujnie obserwowały zawodników podczas meczów. Jeżeli któryś z żużlowców będzie za bardzo eksponował golizną czeka go kara finansowa.

Z jednej strony działaniom spółki zarządzającej najlepszą żużlową ligą świata nie ma  się co dziwić - sponsorzy płacą niemałe pieniądze za ekspozycję swoich logotypów podczas trwania meczów, a zawodnicy ściągając kevlary w czasie upałów, tych logotypów najzwyczajniej w świecie nie eksponują. Z drugiej strony zawodnicy też mają sporo racji - w czasie upałów w zapiętym pod szyję kevlarze nie da się wytrzymać, a przegrzanie organizmu to bardzo realne zagrożenie.

Część zawodników znalazła rozwiązanie, które pomoże im się ochłodzić, a przy okazji nie pozwoli ich sponsorom zniknąć z oczu kamer. Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota oraz Tobiasz Musielak używają golfów termoaktywnych z nadrukiem wyglądającym identycznie jak kevlar. - Pierwszy korzystał z nich Janusz Kołodziej. Ja używam tych golfów od 2014 roku i muszę powiedzieć, że zdają egzamin. Dlatego też żadne upały ani kary od PGE Ekstraligi nie są mi straszne - powiedział Tobiasz Musielak.

Na takie rozwiązanie wpadł menadżer Musielaka Mikołaj Zgaiński. - Przy okazji startów Janusza Kołodzieja w cyklu SGP w 2011 roku pomagałem temu zawodnikowi. Jednym z problemów, z którym chcieliśmy się uporać była odpowiednia ekspozycja sponsorów, którzy zainwestowali wtedy spore środki w start Janusza w zawodach o tytuł IMŚ. Jako, że tarnowianin nie lubi mieć zbyt wielu warstw ubioru na sobie, wpadliśmy na pomysł golfów termoaktywnych i to zafunkcjonowało - powiedział Zgaiński.

Zawodnicy używają golfów leszczyńskiej firmy, która specjalizuje się w produkcji odzieży dla sportowców. Z ich produktów korzystają nie tylko pojedynczy zawodnicy, ale również całe drużyny PGE Ekstraligi m.in.: Fogo Unia Leszno czy Stal Gorzów. - Trochę czasu nam zajęło, aby dopracować wymiary oraz parametry golfów tak, aby były wygodne oraz praktyczne. Tobiasz w trakcie sezonu używa trzech rodzajów golfów w zależności od pogody - cieplejszy na początek rozgrywek, standardowy termoaktywny oraz wykonany ze specjalnej siatki na upały. Dzięki temu, że na odzieży mamy nadrukowane logotypy sponsorów zawodnik może je eksponować w każdej chwili wyglądając przy tym profesjonalnie i radząc sobie z upałem - podsumował Mikołaj Zgaiński.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Komentarze (11)
avatar
Stalowy
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy w przerwie meczu piłkarskiego zawodnicy w szatni też muszą prezentować logo sponsorów? Powinien być zakaz kamer w parku maszyn i tylko miejsce na wywiady. 
avatar
yes
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
będzie reklama sponsora i producenta golfów... 
avatar
sympatyk żu-żla
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Reklama reklamą każdy wie dźwignia handlu.Zawodnik też jest człowiekiem.W czasie sezonu panują też upały siedzieć cały czas w kevlerze być cały mokry też nie interes. Jeżeli golfy są tak dobre Czytaj całość
avatar
netoperek
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Dlaczego człowiek rodzi się nagi? Działacze powinni rodzić się w garniturach, żużlowcy w kevlarach a księża w sutannach. :) 
avatar
ksolar
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Dla mnie to jest glupota.Podczas wywiadów,biegów zawodnicy są normalnie ubrani i reklamują swoich darczyńców.Zawodnik chodzacy po parku maszyn powinien miec prawo chodzic w rozpietym kevlarze.W Czytaj całość