Frekwencja w II lidze lepsza niż w Ekstralidze? Tak uważa jeden z prezesów. "Zawody też mogą być znacznie ciekawsze"

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Sezon 2017 stoi pod znakiem powrotów. Na żużlowej mapie Polski znów pojawi się Poznań. Prezes Arkadiusz Ładziński zapewnia, że w stolicy Wielkopolski wróciło zapotrzebowanie na żużel.

Powrót PSŻ Poznań do ligowego ścigania urasta do jednego z najważniejszych wydarzeń w stolicy Wielkopolski. Tym samym szanse na wypełnienie stadionu na Golęcinie znacznie rosną. Z takiego obrotu sprawy niezwykle zadowolony jest prezes Arkadiusz Ładziński, który zarówno o sprawach organizacyjnych, jak i czysto sportowych opowiadał na antenie Radia Meteor.

Jeden z najbardziej charyzmatycznych działaczy w Wielkopolsce przyznał, że do tej pory wszystko idzie po jego myśli. - Od dłuższego czasu idziemy tą samą drogą. Kilka lat walczymy o powrót ligowego ścigania. Stadion przeszedł w ręce miasta, dwukrotnie wykorzystaliśmy budżet obywatelski, zorganizowaliśmy kilka turniejów towarzyskich, a w zeszłym roku pokazaliśmy ludziom speedway na najwyższym poziomie dzięki Sparcie Wrocław. Wszystko złożyło się w niewątpliwy sukces, jakim jest zgłoszenie zespołu do rozgrywek. Także transfery udały nam się w 100 proc. Chcieliśmy zbudować młody, perspektywiczny zespół i tak też zrobiliśmy. - powiedział Ładziński.

Dowódca poznańskiego klubu jest także niezwykle spokojny o frekwencję na meczach domowych. Według niego, na trybunach zasiądzie więcej kibiców niż w ubiegłym sezonie. - Kibiców z pewnością będzie więcej, bo na torze pojawi się PSŻ, a nie drużyna przyjezdna. Dodatkowo zawody mogą też być znacznie ciekawsze. Sprzęt w II lidze znacznie odstaje od tego ekstraligowego, a niektórzy zawodnicy legitymują się także nieco słabszymi umiejętnościami, co może dać więcej możliwości do walki na trasie. Zmieni się też nieco nasz tor. Chcemy dosypać granitu, co razem ze znanym nam sjenitem da ciekawą mieszankę, która może zaowocować pojawieniem się nowych ścieżek. Dodatkowo zostaliśmy zaproszeni do aż 21 przedszkoli, by przedstawić speedway najmłodszym. Wierzę, że w ten sposób przekonamy do speedwaya także ich rodziców. To pokazuje, jak bardzo w Poznaniu brakuje czarnego sportu - dodał.

Dziennikarze poznańskiego radia studenckiego nie omieszkali także zapytać prezesa o formacje juniorską, która na ten moment nie jest jeszcze skompletowana. - Dopóki nie mamy podpisanych umów, nie mogę zdradzić żadnego nazwiska. Rozmawiamy z czterema zawodnikami, więc mogą państwo być spokojni o formację juniorów. Pojawił się także pierwszy adept naszej szkółki, mający za sobą jazdy na motorze crossowym. Ma 15 lat, być może w przyszłości zostanie pełnoprawnym zawodnikiem - skwitował prezes PSŻ.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017!

Źródło artykułu:
Czy spodziewasz się, że na mecze PSŻ Poznań będzie chodzić więcej kibiców niż rok wcześniej na Betard Spartę Wrocław?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
krzysiek.n
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prezes optymista--no i dobrze. A frekwencja spada i to wszędzie co rok. Główna przyczyna moim zdaniem to to , że zatraciliśmy klubowy charakter drużyny . Dawniej był swój klub i swoje chłopaki Czytaj całość
avatar
P0ZNANIAK
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy frekwencja w tym roku będzie większa niż na Sparcie to zobaczymy. Na pewno jest jakaś szansa na to, ale to dopiero się okaże po ostatnim meczu w sezonie. Ceny biletów są atrakcyjne, więc po Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo ex liga to nie 2l przyciąga widzów Jeżeli jadą swoi zawsze przyciąga więcej Fanów . Mamy 2L to cieszy.  
avatar
kopernikus
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W 2 lidze więcej niż w ekstralidze? Jakim cudem skoro stadiony na to nie pozwolą,za mała pojemność.Widać że prezes się naćpał...  
avatar
x-men
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Meczow sparty w poznaniu nie dalo sie ogladac