Na ten moment największe szanse na "Dętkę Roku" ma Greg Hancock. Amerykanin został nominowani do tej kategorii za zachowanie niegodne mistrza świata podczas Grand Prix Australii. Jak na razie uzyskał ponad 37 proc. głosów i jest liderem.
Sporo kontrowersji wzbudziły również dwa inne wydarzenia. Kibice negatywnie zareagowali na niedopuszczenie Lokomotivu Daugavpils do rozgrywek PGE Ekstraligi. Dla prawie 34 proc. głosujących był to większy skandal niż zachowanie mistrza świata. Jest również spora grupa kibiców, która uważa, że nagrodą powinna trafić do tych, którzy odpowiadają za niewłaściwe przygotowanie toru przed rewanżowym spotkaniem finałowym w Gorzowie Wielkopolskim. Stal walczyła wtedy o złoty medal z Get Well Toruń. Stan nawierzchni wzbudził bardzo wiele kontrowersji. Krytykowali go nie tylko przedstawiciele toruńskiego klubu, ale także władze PGE Ekstraligi.
Różnice w kategorii "Dętka Roku 2016" nie są duże. Wszystko może się jeszcze zmienić, bo głosy można oddawać do 18 lutego do godziny 20:00. Można to robić TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem