Żużlowiec pochodzący z wielkopolskich Pawłowic nie mógł zaliczyć poprzedniego sezonu do zbyt udanych. Ostatecznie wystąpił w siedmiu meczach Nice Polskiej Ligi Żużlowej, uzyskując w nich średnią biegopunktową 1,231. Tego, by Michał Łopaczewski został w Opolu działacze nie brali początkowo pod uwagę.
- Powiem szczerze, że w naszych planach, jakie nakreśliliśmy przed okresem transferowym, nie było tego zawodnika. Michał sam się jednak zgłosił do naszego klubu i rozmawialiśmy. Na jego prośbę postanowiliśmy dać mu szansę. To, że w poprzednim sezonie startował już w Opolu też miało znaczenie. Byłoby to nieeleganckie, gdybyśmy teraz zostawili zawodnika na lodzie. Inna sprawa, że wiążemy z nim pewne oczekiwania - mówi prezes klubu, Grzegorz Sawicki.
Zarówno sam zawodnik, jak i działacze Kolejarza Opole są przekonani, że znaleźli już przyczynę słabej postawy Łopaczewskiego. Teraz, przy odpowiednim wsparciu jego wyniki powinny ulec poprawie. - Tu nie chodziło o brak woli walki czy złe przygotowanie fizyczne. Michał nie miał po prostu ani jednego dobrego motocykla. Widzieliśmy, jak w trakcie jednego z meczów przesiadł się z konieczności na sprzęt kolegi. Wtedy nagle zaczął dobrze punktować. Zamierzamy mu pomóc, jeszcze przed sezonem zapewniając mu nowe motocykle. Mamy co prawda dość szeroką kadrę seniorską, ale uważam, że Michała stać na to, by się przebić do składu. Teraz wszystko zależy od niego - dodaje prezes klubu.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
9. Gizatullin
10. M.Rempala
11. Woelbert / Lopaczewski / T.Rempala
12. A.Gomolski
13. D.Stachyra / Lopaczewski
14. Junior Czytaj całość