Anglicy podpiszą oświadczenia, a później zasłonią się regulaminem FIM?

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Chris Holder na czele stawki
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Chris Holder na czele stawki

Angielskie kluby powoli uginają się w sprawie oświadczeń, ale niektórzy twierdzą, że to wcale nie musi oznaczać końca sporu.

Niektórzy działacze mają wątpliwości, czy oświadczenia są zgodne z regulaminem FIM. Ostatnio zajrzał do niego między innymi Jacek Gajewski z Get Well Toruń. Dokument analizowała prawnik Magdalena Tymoszuk i potwierdziła zastrzeżenia menedżera wicemistrzów Polski.

Z regulaminu ma jasno wynikać, że w przypadku przełożenia meczów w dwóch ligach i kolizji terminów pierwszeństwo ma liga narodowa żużlowca. Dla przykładu, jeśli Szwedowi nałożą się przełożone mecze w PGE Ekstralidze i Elitserien, to wiadomo, że pojedzie w swojej ojczyźnie. - Co więcej, jeśli spotkanie w Polsce zostanie przełożone na termin, który jest zarezerwowany w międzynarodowym kalendarzu dla Szwecji, to zawodnicy, niezależnie od narodowości, powinni jechać w Szwecji - przekonuje Gajewski.

W pozostałych przypadkach, kiedy nie ma kolizji z ligą narodową, temat powinny załatwić oświadczenia wprowadzone przez PGE Ekstraligę. Gajewski twierdzi jednak, że wcale tak być nie musi. W międzynarodowych regulacjach widnieją zapisy, które jego zdaniem mocno się z tym kłócą. - Jeśli Szwedowi nałożą się terminy w Polsce i Anglii, to zgodnie z regulaminem pierwszeństwo ma klub, w którego barwach zawodnik odjechał większą liczbę spotkań w obecnym i poprzednim sezonie. A jeśli nie da się tego rozstrzygnąć w oparciu o to kryterium, to decydujący głos ma Biuro Lig Międzynarodowych - przekonuje Gajewski.

W Toruniu uważają, że angielskie kluby mogą teraz wystawić zawodnikom oświadczenia, żeby chwilowo zamknąć temat i nie toczyć sporu. Kiedy dojdzie jednak do kolizji terminów z udziałem ich zawodników, to promotorzy mogą w ogóle nie przejmować się podpisanymi wcześniej oświadczeniami i zasłonić się regulaminem FIM.

ZOBACZ WIDEO Gdzie są pieniądze? Wanda zrobiła mu kilka przelewów, ale żaden nie doszedł

Komentarze (23)
avatar
Pinio70
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawy ten przepis, który mówi o większej ilości spotkań. Tradycyjnie regulamin pisany był pod ligę angielską. Przecież oni tam tych meczów mają ze dwa razy więcej niż u nas. Może i ogranicze Czytaj całość
avatar
stalowy holender
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no wyszlo szydlo z worka! lesne dziadki to analfabeci i mitomani!...znow wstyd na caly swiat...zenada 
avatar
eddy
10.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdy dojdzie do zadymy to powtorzy sie scenariusz jaki mial miejsce przy reelekcji Tuska do RE. Polski rzad sobie fikal , a Ryzego i tak wybrali ! Stepniewski pomimo ze sie niezle ..wypasl , p Czytaj całość
avatar
Władysław G-rabarz
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Myślicie że debil który wymyślił te oświadczenia ma w ogóle pojęcie o czymś takim jak regulamin FIM? On pewnie nawet nie umie rozwinąć tego skrótu. W Polskim żużlu wszystko robione jest na siłę Czytaj całość
avatar
zulew
9.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czy nie lepiej po prostu jeździć na torze i pasjonować się rywalizacją zawodników i klubów, zamiast prowadzić jakieś gierki z podpisami i oświadczeniami?