W Wolverhampton pożegnali Karlssona. Świetny występ Lindgrena, przeciętny Skórnicki

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Peter Karlsson
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Peter Karlsson

W niedzielę w Wolverhampton odbył się turniej pożegnalny Petera Karlssona. W imprezie triumfowała drużyna Wolves Legends, która wywalczyła 35 punktów. Drugie miejsce zajęła ekipa Monmore Nice Guys (31), natomiast trzecie - Rye House BMR Rockets (30).

W tym artykule dowiesz się o:

W barwach zespołu Monmore Nice Guys wystartował Adam Skórnicki. Polak nie będzie najlepiej wspominał tych zawodów. W osiemnastej odsłonie dnia wychowanek leszczyńskiej Unii zanotował upadek, po czym nie pojawił się już na torze. Na razie nie wiadomo czy Skórnicki doznał jakiegoś urazu, czy po prostu wolał "dmuchać na zimne" i wycofał się z dalszej rywalizacji. Ostatecznie dorobek reprezentanta Polski wyniósł osiem punktów. 

Niedzielne zawody trwały prawie trzy godziny. Przed turniejem w Wolverhampton padało, ale na szczęście w porę się rozpogodziło i pożegnanie Petera Karlssona odbyło się bez większych problemów.

Szwed, dla którego zorganizowana została ta impreza, pojawił się na torze trzy razy. 47-latek zdołał zapisać na swoim koncie 7 punktów. Z największymi dorobkami zawody zakończyli Fredrik Lindgren, który wywalczył 22 "oczka" oraz Niels Kristian Iversen - 21 pkt.

Podium turnieju w Wolverhampton:

Dobrą postawą popisał się również duet Brytyjczyków - Scott Nicholls oraz Chris Harris. Obydwaj zawodnicy prezentowali równą formę, co pozwoliło im ukończyć rywalizację na trzeciej lokacie. Ponadto solidną postawą wyróżniali się Hans Andersen, Sam Masters i Ricky Wells. Zdobycze punktowe całej trójki były zbliżone do 20 "oczek".

Warto wspomnieć, że w czasie niektórych przerw na owalu w Wolverhampton ścigali się żużlowi weterani - Mikael Max, Paul Hurry, Ronnie Correy i Sam Ermolenko. Doszło do trzech wyścigów z ich udziałem. Najlepszym spośród oldbojów został Max, który zapisał przy swoim nazwisku siedem "oczek" - dwukrotnie zwyciężał, natomiast raz minął linię mety na trzeciej lokacie.

Aktualizacja (21:30):
Jak udało nam się ustalić, Adam Skórnicki wyszedł z upadku bez szwanku. Polak był jedynie lekko poturbowany, co wpłynęło na decyzję o rezygnacji ze startu w ostatnim wyścigu. 
Wyniki:

Wolves Legends - 35
1. Peter Karlsson - 7 (3,-,-,2,2)
2. Fredrik Lindgren - 22 (4,4,3,3,4,4)
15. Kyle Howarth - 10 (2,2*,4,2^)
16. Max Clegg - 0 (d)
Menadżer: Peter Adams

Monmore Nice Guys - 31
7. Adam Skórnicki - 8 (3,2,0,3,w,-)
8. Niels Kristian Iversen - 21 (2,4,4,4,3,4)
Menadżer: Alan Rossiter

Rye House "BMR" Rockets - 30
9. Scott Nicholls - 16 (2,0,4,3,3,4)
10. Chris Harris - 14 (4,3,3,2,0,2)
Menadżer: Peter Schroeck

Danish Pirates - 29
5. Nicolai Klindt - 11 (0,4,2,2,3,0)
6. Hans Andersen - 18 (4,2,4,3,2,3)
Menadżer: Jan Staechman

PK Stars - 24

11. Sam Masters - 19 (3,3,2,4,4,3)
12. David Howe - 5 (0,2,0,0,3,0)
Menadżer: Mark Lemon

Swedish Wolves - 21

3. Magnus Karlsson - 4 (2,0,-,0,0,2)
4. Jacob Thorssell - 15 (0,3,3,4,2,3)
Menadżer: Kelvin Tatum

US Young Guys - 19
13. Ricky Wells - 19 (3,4,2,2,4,4)
14. Broc Nicol - (w,0,0,0,0,0)
Menadżer: Neil Vatcher

*Punkty zdobyte dla Swedish Wolves
^Punkty zdobyte dla Monmore Nice Guys

Bieg po biegu:
1. Lindgren, P. Karlsson, M. Karlsson, Thorssell
2. Andersen, Skórnicki, Iversen, Klindt
3. Harris, Masters, Nicholls, Howe
4. Lindgren, Wells, Howarth, Nicol (w/u)
5. Klindt, Thorssell, Andersen, M. Karlsson
6. Iversen, Harris, Skórnicki, Nicholls
7. Wells, Masters, Howe, Nicol
8. Andersen, Lindgren, Klindt, Clegg (d)
9. Iversen, Thorssell, Howarth, Skórnicki
10. Nicholls, Harris, Wells, Nicol
11. Howarth, Lindgren, Masters, Howe
12. Thorssell, Nicholls, Harris, M. Karlsson
13. Masters, Andersen, Klindt, Howe
14. Iversen, Skórnicki, Wells, Nicol
15. Lindgren, Nicholls, P. Karlsson, Harris
16. Masters, Howe, Thorssell, M. Karlsson
17. Wells, Klindt, Andersen, Nicol
18. Lindgren, Iversen, P. Karlsson, Skórnicki (w/u)
19. Wells, Thorssell, M. Karlsson, Nicol
20. Nicholls, Andersen, Harris, Klindt 
21. Iversen, Masters, Howarth, Howe

Oldboje:
1. Mikael Max - 7 (3,3,1)
2. Paul Hurry - 6 (2,1,3)
3. Ronnie Correy - 5 (1,2,2)
4. Sam Ermolenko - 0 (d,0,ns)

Wyścigi oldbojów:
1. Max, Hurry, Correy, Ermolenko (d)
2. Max, Correy, Hurry, Ermolenko
3. Hurry, Correy, Max, Ermolenko (ns)

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Komentarze (16)
Canis
20.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kreutz bardzo trafny komentarz ,szkoda że medaliki są tacy zaślepieni :/ 
avatar
jabcan
20.03.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widzę SullivanCKM, że Częstochowę ledwo zaprosili do Ekstraligi a Ty już szczekasz najgłośniej. 
MAX ROW
19.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo fredka oby tak w lidze bylo powodzenia.. 
avatar
avaterys RSKŻ
19.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to pięknie niech jeszcze w sobote Max i Grisza pokażą że są w formie i jedziemy z jednym celem do Czewy! ;)