Lubelski tor bardzo mu się spodobał, ale chciałby go jeszcze lepiej poznać

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Patrick Hansen
WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Patrick Hansen
zdjęcie autora artykułu

W piątek 24 marca w Lublinie odbył się towarzyski turniej par, w którym udział wzięli prawie wszyscy zawodnicy Speed Car Motoru Lublin, w tym dwie czołowe postacie ubiegłorocznych mistrzostw świata juniorów - Robert Lambert i Patrick Hansen.

Brytyjczyk zdobył 11 punktów z dwoma bonusami i wraz z Bjarne Pedersenem. okazał się najlepszy. - To był tylko test-mecz. Testowałem dwa motocykle, jeden z nich okazał się słabszy i przyjechałem na nim dwa razy na przedostatnim miejscu, z czego nie jestem zadowolony. Jeżeli miałbym jeszcze jeden motocykl, to również bym go przetestował. Nie mogę doczekać się już prawdziwego, ligowego spotkania - mówił Lambert, który pierwszy raz startował na lubelskim torze.

Z pewnością nie do końca zadowolony po zawodach mógł być Patrick Hansen. Młody Duńczyk zdobył w turnieju 6 punktów, a jedną z jego słabszych stron były starty spod taśmy. - Motocykle były nawet dobrze przygotowane, jednak muszę jeszcze przy nich trochę popracować. Niestety nie miałem dobrych startów, czego żałuję. Chciałbym się lepiej przygotować do sezonu w Lublinie, ponieważ tutejszy tor bardzo mi się spodobał - zakończył Patrick Hansen.

ZOBACZ WIDEO Falubaz musi spełnić jeden warunek. Wszystko w rękach Hampela

Źródło artykułu: