Szybkie silniki to za mało. Sebastian Niedźwiedź ma braki
Marek Cieślak nie ukrywa, że juniorzy Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra mają jeszcze sporo do poprawienia przed zbliżającym się sezonem. Sebastian Niedźwiedź musi pracować nad formą.
Sebastian Niedźwiedź zdecydowanie lepiej zaprezentował się w niedzielnym meczu kontrolnym, gromadząc na swoim koncie siedem punktów z bonusem w trzech wyścigach. Pod Jasną Górą dorobek młodzieżowca zielonogórskiej ekipy był ponad dwa razy mniejszy.
- Trochę punktów dowiozłem. Na pewno było lepiej niż w Częstochowie. Muszę jeszcze popracować nad formą. Mam braki. Sprzęt jest bardzo szybki, popełniam jednak błędy i na tym dużo tracę. Dlatego trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć - skomentował młodzieżowiec w rozmowie ze sport.zgora.pl.
Niedźwiedź nie może narzekać na braki sprzętowe. Wręcz przeciwnie. - Dysponuję sześcioma silnikami. Zastanawiam się, czy to nie jest aż za dużo. Póki co to są pierwsze jazdy, jeżdżę na dwóch silnikach. Testy dopiero zaczniemy, więc na spokojnie - dodał Niedźwiedź.
ZOBACZ WIDEO Wielki plan Grzegorza Zengoty. Czuje, że nadszedł jego momentKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>