W niedzielę Unia miała się zmierzyć w Zielonej Górze z Falubazem. Mecz został jednak odwołąny. - Sparing nie odbył się z powodu zbyt niebezpiecznego stanu toru po sobotnich opadach deszczu. W szczególności pierwszy łuk pozostawiał wiele do życzenia. Upadek Iversena najdobitniej świadczył o tym. Tor był strasznie fałszywy w tym miejscu, ponadto najbardziej doświadczeni zawodnicy stwierdzili, że tor jest niebezpieczny i stąd taka a nie inna wspólna decyzja obu ekip. Tutaj należy również zrozumieć kibiców, którzy z pewnością rozgoryczeni opuszczali zielonogórski stadion. To zawodnicy walczą na torze i narażają swoje zdrowie i życie, dlatego z ich zdaniem musieliśmy się liczyć najbardziej - poinformował Kryjom.
Jakie plany na najbliższe dni mają wicemistrzowie Polski? - Nasz plan na ten tydzień jest bardzo prosty - codziennie będziemy trenować w Lesznie, ponieważ wiosenna pogoda przez weekend zrobiła swoje. W środę o godz. 18. podejmujemy mistrza Polski - Unibax Toruń. Z tego miejsca mogę zaprosić serdecznie kibiców, ponieważ obie drużyny wystartują w najsilniejszych składach z wyjątkiem Leigh Adamsa. Ponadto praktycznie wszyscy zawodnicy z pierwszego składu regularnie występują w Anglii - powiedział dyrektor sportowy.
Na inaugurację rozgrywek Ekstraligi Unia podejmie Caelum Stal Gorzów, która ma już za sobą trzy sparingi. Leszczynianie nie odjechali natomiast jeszcze ani jednego treningu punktowanego. Czy to może przeważyć na wyniku niedzielnego starcia? - Z pewnością w niedzielę czeka nas ciężka przeprawa ze wzmocnioną Caelum Stalą Gorzów. Kibice, którzy zjawią się na inaugurację sezonu w Lesznie na pewno zobaczą świetne widowisko. Stal była jedyną drużyną, której nie pokonaliśmy w ubiegłym sezonie, dlatego zrobimy wszystko, aby wygrać w niedzielę. Gdybyśmy mieli mierzyć formę drużyny ilością odjechanych treningów, to my w poprzednich sezonach nie powinniśmy schodzić z podium, a jednak tak nie było, nie licząc ostatnich dwóch sezonów. Nasi zawodnicy to profesjonaliści i mogę zapewnić, że będziemy dobrze przygotowani na niedzielne spotkanie - zakończył Sławomir Kryjom.