Linus Sundstroem: Jest mi wstyd

Z pewnością Linus Sundstroem nie będzie dobrze wspominał starcia z Lokomotivem Daugavpils. Wprost przyznał, że jest mu wstyd, bo chciałby zdobywać dla swojej drużyny dwa razy punktów.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski
Linus Sundstroem WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Linus Sundstroem

Mirosław Kowalik miał przed niedzielnym meczem spory ból głowy. O miejsce w składzie walczyli ze sobą Linus Sundstroem i Anders Thomsen. Ostatecznie postawił na Szweda, który na pewno nie błysnął w starciu z Lokomotivem, w którym dwa razy upadał na tor. - Czuję przede wszystkim ból w nodze. Na szczęście skończyło się tylko na potłuczeniach i powinno być dobrze - powiedział Szwed po zakończonym spotkaniu.

Zawodnik z pewnością liczył na to, że będzie ważną postacią Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Zdobył jednak zaledwie pięć punktów. - W pierwszych dwóch wyścigach nie byłem wystarczająco szybki na dystansie. Po odpowiednich zmianach wygrałem trzeci wyścig. Później prowadziłem 5:1 wraz z Kacprem Gomólskim, ale popełniłem błąd i spadłem na trzecią lokatę. Nie mogę winić motocykli. To zależy od zawodnika, czy jedzie dobrze. Jestem tutaj po to, by zdobywać dwa razy więcej punktów niż miało to miejsce w niedzielę. Pierwszy mecz za mną, było w nim dużo emocji i nerwów. Najważniejsze, że drużyna wygrała i każdy dołożył swoje - stwierdził zawodnik.

W jednym z wyścigów z perspektywy trybun wydawało się, że żużlowiec jest holowany przez Renata Gafurowa, który chwilę później zdefektował. - Byłem wolniejszy od Renata Gafurowa, ale jechałem po zewnętrznej części toru i Renat mógł obrać szybszą ścieżkę przy kredzie. Nie wyglądałem na pewno na szybkiego, jednak gdybym to ja jechał tam gdzie on, wyglądałoby to inaczej. Wcześniej nie jeździłem z Renatem w parze, ale teraz wyglądało to fajnie i możemy ze sobą współpracować - zauważył Linus Sundstroem.

Przed gdańszczanami kolejne wyzwanie. Pojadą do Bydgoszczy, gdzie zmierzą się z Polonią. Szwed ma niewiele czasu, by przekonać do siebie trenera. - Jeździłem tam wiele razy w barwach Stali Gorzów czy Wybrzeża. Ja wiem doskonale, że stać mnie na lepszy występ. Jest mi wstyd, bo naprawdę chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Nie pozostaje mi nic innego, jak mocno pracować i dorzucać więcej punktów - podsumował.

ZOBACZ WIDEO Teodorczyk bez gola. Zobacz skrót meczu Anderlecht - KAA Gent [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×