Już wkrótce zawodnicy Unibaksu rozpoczną treningi na poważnie, czyli wyjścia z pod taśmy i jazdę w czwórkę.
Na razie torunianie kręcą ''próbne kółka'' i w miarę możliwości starają się zapoznać ze swoimi motocyklami po zimowej przerwie. - Wczoraj po południu udało nam się ponownie wyjechać na tor. Z efektów jestem zadowolony. Forma rośnie, sprzęt spisuje się bardzo dobrze. Myślę, że jeszcze kilka treningów na których dopracujemy drobne szczegóły i będzie można zacząć myśleć o prawdziwym ściganiu. Pogoda póki co dopisuje, więc wszystko idzie po mojej myśli. Oby tak dalej - dodał Kościecha.