Podczas treningu w Gnieźnie, zawodnik miał idealną okazję, aby przetestować sprzęt, a także rozjeździć się po przerwie zimowej. - Trening był udany. Próbowałem ustawień, które chciałem sprawdzić w trakcie tych jazd. Na torze byłem łącznie siedem razy i przejechałem około 40 okrążeń. Tor był dobrze przygotowany i nawet pogoda dopisała - podsumował swój trening Jan Jaros.
Ponieważ klub, z którym zawodnik podpisał kontrakt - Kaskad Równe wycofał się z rozgrywek, Czech jest aktualnie wolnym jeźdźcem i w każdej chwili może podpisać kontrakt z nową drużyną. Jak udało nam się ustalić, zawodnik jest w kontakcie z kilkoma zespołami i w najbliższym czasie powinna się ostatecznie wyjaśnić jego przynależność klubowa w rozpoczynającym się sezonie.