Eleven Sports w świąteczny weekend nie pokazała żadnego meczu. Wiele wskazuje na to, że teraz będziemy mieć identyczny scenariusz. Pogoda nie rozpieszcza, a w sobotę, czyli w dniu zarezerwowanym dla wspomnianej stacji, jest tylko jeden mecz Nice 1.LŻ w kalendarzu. Nic dziwnego, że ELEVEN, podobnie jak Polsat Sport, chciałaby mieć spotkanie rezerwowe.
Teraz kalendarz ułożony jest tak, że w każdej weekendowej kolejce mamy trzy mecze w niedzielę i jeden w sobotę. Gdyby przesunąć z niedzieli na sobotę jeszcze jedno spotkanie to ELEVEN miałaby większe pole manewru. W GKSŻ tłumaczą nam jednak, że w tym roku nie da się tego raczej zrobić. Kalendarze lig międzynarodowych są tak przeładowane, że w ogóle jest ciężko znaleźć choć jedno spotkanie, w którym jadące przeciwko sobie drużyny mają w sobotę wszystkich zawodników do dyspozycji.
GKSŻ do spółki z Ekstraligą Żużlową pracują jednak nad tym, żeby kalendarz na sezon 2018 został ułożony tak, by stworzyć większy komfort płacącej grube pieniądze telewizji i kibicom.
Warto dodać, że Eleven Sports chce pokazać przełożony mecz 2. kolejki Euro Finannce Polonia Piła. Jeśli planowane na sobotę spotkanie Grupa Azoty Unia Tarnów - Lokomotiv Daugavpils także zostanie ostatecznie przełożone to kamery ELEVEN pojawią się w Tarnowie w innym terminie.
Trochę jednak szkoda, że w Nice 1.LŻ nie można podzielić spotkań w układzie – dwa w sobotę, dwa w niedzielę. Wówczas ELEVEN miałaby komfort pracy i opcję awaryjną, a kibice dostaliby te swoje dwa mecze w kolejce. W obecnie obowiązującym układzie też je dostaną, ale jednak z pewnym poślizgiem. Jako ciekawostkę podajmy, że w przypadku umowy ELEVEN na pokazywanie szwedzkiej Elitserien jest wyznaczony mecz pierwszego wyboru, ale i też spotkanie rezerwowe.
ZOBACZ WIDEO Nowy pakiet w żużlu? To może być złoty interes