Niedzielny mecz na trybunach stadionu przy ulicy Sportowej 2 oglądało około 6000 kibiców. Fani rozwiesili dwa transparenty z napisami "Tomek - jesteśmy z Tobą". Swoje zrobili także podwójnie zmotywowani zawodnicy Polonii Bydgoszcz, którzy pokonali Stal Rzeszów 46:44.
- Wygraliśmy dla wujka, chcieliśmy przekazać mu jak najwięcej pozytywnej energii, która pomoże mu się pozbierać. Bardzo się cieszę, że Bydgoszcz ożyła żużlowo, że przyszło tak dużo ludzi. Mam nadzieję, że tak będzie zawsze - przyznał w rozmowie z Expressem Bydgoskim Oskar Ajtner-Gollob.
Liderami bydgoskiej drużyny w starciu ze Stalą Rzeszów byli właśnie Ajtner-Gollob oraz Marcin Jędrzejewski, którzy wywalczyli po 11 punktów, a oprócz tego drugi z nich zapisał przy swoim dorobku jeden bonus. Słabiej spisał się z kolei Wiktor Kułakow, który zgromadził tylko cztery oczka.
- Wygrał cały zespół. Drużyna jest dojrzalsza niż rok temu, ci chłopcy dadzą nam jeszcze wiele radości. Kudriaszow miał kłopoty z motocyklem, zmienił maszynę po trzecim starcie i od razu było lepiej. Martwi trochę Kułakow, który obierał złe ścieżki, nie jechał tam, gdzie powinien. A przecież ścigać się potrafi, co udowodnił chociażby w Tarnowie - skomentował Jacek Gollob.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód
Milo bylo w koncu zobaczyc tyle osob na trybunach w tym i wiele "starych twarzy", przyszlismy dla Tomka,dla Polonii. Oby wi Czytaj całość