Grigorij Łaguta nie ma żadnego sentymentu dla młodszego brata

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Włókniarz - ROW. Grigorij Łaguta bliżej krawężnika, w żółtym kasku.
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Włókniarz - ROW. Grigorij Łaguta bliżej krawężnika, w żółtym kasku.

Piątkowy mecz pomiędzy ROW-em Rybnik a MRGARDEN GKM-em Grudziądz (57:33) był kolejną okazją do pojedynku między braćmi Łagutami. Górą ze starcia wyszedł Grigorij.

W piątkowym meczu starszy z braci pokonał Artioma Łagutę dwukrotnie. Zawodnik MRGARDEN GKM-u odgryzł się tylko raz, w 15. biegu. Między braćmi doszło nawet do bardzo groźnego zdarzenia. W 11. wyścigu Grigorij Łaguta nie zostawił miejsca przy płocie Artiomowi i obaj byli bliscy upadku. Starszy z rodzeństwa otrzymał za to zdarzenie ostrzeżenie.

- Było ostro. Z Griszą zawsze tak jest, kiedy startujesz przeciwko niemu. Nie przejmuję się tym, jak on jeździ. Występujemy na żużlu już sporo czasu i wiadomo, jaki ma styl jazdy - powiedział Artiom Łaguta.

Zawodnik MRGARDEN GKM-u Grudziądz żartobliwie potwierdził po meczu, że gdyby doznał kontuzji w 11. wyścigu, to Grigorij byłby przekreślony w rodzinie. - Ja jestem tym spokojniejszym. Co z tego, że on dojechał do płotu? Najważniejszego, że nikomu się nic nie stało. Grisza przeprosił mnie po tym biegu. Powiedział, że boli go w brzuchu, bo go postawiło i przepraszał, że tak się stało. Oczywiście przeprosiny przyjąłem - oznajmił Artiom.

W tabeli punktowej również triumfował Grigorij, który zdobył 11 punktów i trzy bonusy w pięciu biegach. 10 "oczkami" w sześciu startach mógł się pochwalić Artiom. - Śmiejemy się z motocrossu, ale żeby dyskutować o tym, kto z nas wygrał wyścig, a kto nie, to o tym nie rozmawiamy. Po prostu spotykamy się na torze i jeździmy. Grisza nie ma żadnych sentymentów, nie to co ja - dodał z uśmiechem na ustach.

Artiom Łaguta przyznał, że nie trafił z doborem sprzętu na rybnicki tor. - Pięć biegów jechałem na motorze, który był szybki, jeśli jechałem za kimś. Nie mogłem jednak dobrze wystartować. Na 15. bieg zmieniłem sprzęt i wygrałem. Nie zmieniłem go wcześniej, bo cały mecz myślałem, że ten pierwszy pojedzie lepiej - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Atalanta grała do końca, Juventus stracił punkty. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (6)
avatar
lulajze
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta sonda do kibla. To jest żużel. 
avatar
sympatyk żu-żla
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Rybnik to mi się podobało.Prezes GKM jak się wypowiadał jedzie po punkty do Rybnika..JAK NAPISAŁEM MOŻE BYĆ NA ODWRÓT .Dostałem minusa no i jak chłopcze minusy wstawiający .Popatrz na lud Czytaj całość
Krzyżacy RSKŻ
5.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co wnosi artykuł bez wideo? 
avatar
yes
5.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Grigorij Łaguta nie ma żadnego sentymentu dla młodszego brata" - w pracy...